W poniedziałek dowiemy się, jaką decyzję podjął prezydent Rafał Bruski wobec firmy Komunalnik, której postawił ultimatum.

"17 maja wszczynam procedurę rozwiązania umowy z Komunalnikiem, jeśli sytuacja się nie poprawi" - zapowiedział prezydent Bydgoszczy Rafał Bruski pod koniec kwietnia podczas zdalnej sesji Rady Miasta Bydgoszczy.

Jutro minie termin ultimatum wyznaczonego firmie wywożącej śmieci z trzech sektorów miasta (od Fordonu przez Bielawy, Bocianowo-Śródmieście, Stare Miasto, Czyżkówko, Okole aż do Osowej Góry i Smukały), a w poniedziałek dowiemy się, jakie w ratuszu zapadły decyzje.

W piątek tuż po południu odbyliśmy rekonesans, ale tylko po centrum miasta. Można powiedzieć, że jest lepiej, ale ciągle mieszkańcy zgłaszają dziesiątki skarg i protestów spowodowanych zaleganiem niewywiezionych worków. Obszar, z którego Komunalnik wywozi śmieci jest olbrzymi.

Jakakolwiek decyzja w poniedziałek zapadnie, wiadomo dla kogo będzie ona niekorzystna. Jedynym pewnym poszkodowanym będą mieszkańcy, którzy nie mają żadnego wpływu na organizację wywozu śmieci, a zmuszeni są go finansować.