Z dwunastu kandydatów na stanowisku opróżnione przez Wacława Kuczmę zostało osiem. Chyba że wiceprezydent Iwona Waszkiewicz uwzględni odwołania.
Czterech kandydatów otrzymało pismo, zawierające informację, że z powodów formalnych zostali wykluczeni z udziału w konkursie. Niestety, nie poinformowano ich jakiego typu uchybień się dopuścili. W Biurze Kultury Bydgoskiej, którego szefowa jest członkiem komisji konkursowej, powiedziano nam, że najprawdopodobniej nienależycie udokumentowali staż pracy albo nie posiadali wymaganego wykształcenia.
Ogłoszenie na konkurs zawierało kryteria. Kandydaci muszą legitymować się wyższym wykształceniem magisterskim z dziedziny sztuk plastycznych, historii sztuki, kulturoznawstwa bądź organizacji i zarządzania w kulturze. Muszą także udokumentować minimum 3-letni staż pracy na stanowiskach kierowniczych lub samodzielnych związanych z działalnością kulturalną lub minimum doświadczenie w samodzielnym prowadzeniu projektów z zakresu działalności wydawniczej i kuratoryjnej.
- Jak to w naszym kraju bywa, powraca sprawa ?lub czasopisma? – śmieje się jeden z kandydatów. Coś jest na rzeczy. Na podstawie ?lub? można odrzucić osobę, która jest w stanie udokumentować tylko dwa lata na kierowniczym stanowisku, ale posiada też dwuletnie doświadczenie w samodzielnym prowadzeniu projektów z działalności kuratoryjnej. Wprawdzie dwa plus dwa to więcej niż wymagane trzy lata, ale w ogłoszeniu jest mowa o trzech lub trzech latach.
Zastanawia nas, dlaczego komisja konkursowa nie dopuściła do drugiego etapu konkursu kandydata, który wykazał się ośmioletnim stażem na kierowniczym stanowisku. Od 2008 roku jest prezesem stowarzyszenia, które zajmuje się działalnością kulturalną i wydawniczą. Czy dla członków komisji liczą się tylko posady w instytucjach publicznych? Kierowanie organizacją pozarządową nie jest traktowane jako praca na kierowniczym stanowisku? To ciekawe, bo Wacław Kuczma, mógł wziąć udział w konkursie na szefa bwa, gdyż wykazał się stażem na kierowniczym stanowisku. Przez kilka lat był prezesem Stowarzyszenia Artystycznego ?Wieża Ciśnień?.
O dopuszczeniu bądź niedopuszczeniu kandydata do drugiego etapu konkursu zadecydowała w głosowaniu komisja konkursowa po sprawdzeniu pod względem formalnych dokumentów aplikacyjnych. Odrzucono pod byle pretekstem kandydatów niewygodnych, bo konkurs jest ustawiony pod konkretną osobą? – Ratusz nie ma przecież większości w składzie komisji – oburzają się w Biurze Kultury Bydgoskiej.
Pozornie nie ma. W 9-osobowej komisji zasiada tylko troje przedstawicieli prezydenta, na dodatek jest wśród nich prof. Dariusz Markowski, który wielokrotnie krytykował różne koncepcje ratusza. Trudno też przypuszczać, żeby przedstawiciele ministra kultury głosowali zgodnie z ratuszowym widzimisię. Ale prof. Markowskiego i osoby wskazane przez min. Glińskiego można przegłosować.
W komisji zasiada dwóch przedstawicieli bwa, czyli instytucji na garnuszku ratusza oraz przedstawiciele związków twórczych, w tym Aleksandra Simińska z bydgoskiego Związku Polskich Artystów Plastyków. Jak informowaliśmy w listopadzie minionego roku, ZPAP posiada w użyczeniu lokale przy Starym Rynku oraz Nowym Rynku i nie płaci za media. W zeszłym roku jego dług w ADM wynosił kilkanaście tysięcy zł. Poza tym na organizację wystaw w ?Galerii Wspólnej? bydgoski oddział ZPAP dostaje co roku grant od prezydenta Bydgoszczy w wysokości 14 tys. zł.
Wprawdzie regulamin konkursu nie przewiduje możliwości odwoływania się od decyzji o niedopuszczeniu do drugiego etapu, ale, jak udało nam się ustalić, do wiceprezydent Iwony Waszkiewicz, która jest przewodniczącą komisji, trafią odwołania kandydatów, którzy nie rozumieją, z jakich powodów zostali wykluczeni. Wkrótce dowiemy się, czy sprawowanie funkcji prezesa stowarzyszenia jest czy nie jest kierowniczym stanowiskiem. Rozstrzygnięcie sprawy ?lub czasopisma? też nas bardzo interesuje.
Nie znamy nazwisk kandydatów na stanowisko dyrektora bwa, ale może są wśród nich osoby, które próbowały swoich sił dwa lata temu. Wówczas w konkursie wystartowali: Małgorzata Winter, Wacław Kuczma, Jerzy Zegarliński, Karolina Leśnik, Karina Dzieweczyńska i Jarosław Daszkiewicz.