Spotkanie oba zespoły rozpoczęły bardzo spokojnie, prowadząc grę punkt za punkt (6:6). Kolejną akcję, po dłuższej wymianie zakończył Antti Siltala, a po zbiciu Dawida Konarskiego bydgoszczanie prowadzili 8:6. Fart jednak szybko doprowadził do remisu (10:10), dzięki świetnej dyspozycji w ofensywie Kapfera. Jego as serwisowy dał przyjezdnym przewagę jednego punktu. Końcowe fragmenty seta należały do siatkarzy Delecty. Stephane Antiga zaskoczył rywali uderzeniem z 2 linii, a Wojciech Jurkiewicz powstrzymał na siatce Zniszczoła (24:22). Po ataku Konarskiego to gospodarze cieszyli się z wygranego seta 25:23.

Początek drugiego seta był podobny do tego, co oglądaliśmy w pierwszej odsłonie. Tym razem jednak to kielczanie zdołali wyjść na dwupunktowe prowadzenie. Drużyna znad Brdy jednak bardzo szybko doprowadziła do wyrównania, a na pierwszą przerwę techniczną Delecta schodziła, prowadząc po asie serwisowym Siltali ? 8:7. Po wznowieniu gry nadal trwała wyrównana walka. Atak ze środka Andrzeja Wrony i jego blok, pozwolił odskoczyć Bydgoszczy na 12:10. Prowadzenie gospodarzy wzrosło po znakomitej zagrywce Wojciecha Gradowskiego. Przy stanie 18:15 o czas poprosił trener Grzegorz Wagner (18:15), jednak niewiele on wniósł do gry kielczan. Goście wybronili dwie piłki setowe, ale znowu byli bezradni wobec świetnego ataku Konarskiego 25:23.

Trzecią i jak się okazało ostatnią odsłonę goście zaczęli od dwóch autowych ataków Jungiewicza, a Delecta dzięki świetnej grze na rozegraniu Michała Masnego i skuteczności Siltali i Konarskiego objęła prowadzenie 17:9 i bezpiecznie kontrolując grę odniosła kolejne zwycięstwo z rzędu.

Delecta Bydgoszcz – Fart Kielce 3:0 (25:23, 25:23, 25:13)

MVP spotkania: Dawid Konarski

Składy zespołów:

Delecta: Antiga (7), Masny (2), Jurkiewicz (3), Konarski (19), Wrona (7), Siltala (14), Dębiec (libero) oraz Wika, Lipiński i Gradowski

Fart: Jungiewicz (5), Zniszczoł (8), Buszek (8), Kapfer (14), Kokociński (8), Kozłowski, Żurek (libero) oraz Pawliński, Pujol (1), Kamiński i Nilsson (3)