Pierwszy punkt spotkania, a zarazem w sezonie 2011/2012 zdobył Grzegorz Szymański, który w poprzednich rozgrywkach była atakującym Delecty. Gra w pierwszym secie była bardzo wyrównana, a na pierwszą przerwę techniczną zespoły schodziły przy stanie 8:7 dla gospodarzy. Po wznowieniu gry AZS popełniał proste błędy, które bydgoszczanie bezlitośnie wykorzystali. Stephane Antiga i Dawid Konarski byli w ataku nie do zatrzymania. Goście objęli prowadzenie 18:12 i nie oddali już do końca seta.
Drugi set to ogromna determinacja warszawiaków, chcących doprowadzić do wyrównania. Gospodarze wyszli na prowadzenie 8:4. Wówczas okazało się, po co działacze Delecty ściągnęli do Bydgoszczy Stephane’a Antiga. Francuz w tej części gry kończył wszystkie długie wymiany, był bezbłędny na przyjęciu. Swoimi piekielnymi zagrywkami siał popłoch w szeregach akademików. Bydgoszczanie objęli prowadzenie 16:13, którego nie oddali do końca seta.
Wydawało się z przebiegu trzeciego seta, że spotkanie się szybko zakończy. Rozgrywający dobre zawody Piotr Lipiński oszukiwał dobrymi decyzjami blok “inżynierów”. Jednak siatkarze z Warszawy nie odpuszczali. Zatrzymali na skrzydle Marcina Wikę i dzięki dobrej skuteczności w ataku, zmniejszyli prowadzenie Delecty do stanu 1:2.
Czwarta i jak się okazała ostatnia część widowiska była bardzo jednostronna. Marcin Wika i spółka korzystając z dobrych nagrań seryjnie zdobywali punkty. Politechnika po odejściu z zespołu Michała Kubiaka i Zbigniewa Bartmana nie miała kim odpowiedzieć. Siatkarze z Bydgoszczy pewnie wygrali 25:13 i nie pozostawili złudzeń, kto tego wieczoru był zdecydowanie lepszy.
AZS Politechnika Warszawska – Delecta Bydgoszcz 1:3
(15:25, 20:25, 25:19, 13:25)
Składy zespołów:
AZS Politechnika Warszawska: Żaliński, Nowak, Szymański, Kreek, Jakopin, Steuerwald, Wojtaszek (libero) oraz Wierzbowski, Mikołajczak, Krzywiecki i Gałązka
Delecta Bydgoszcz: Antiga, Wika, Jurkiewicz, Wrona, Lipiński, Konarski, Dębiec (libero) oraz Siltala, Gradowski i Owczarz