Mimo porażki wielkie słowa pochwały należą się podopiecznym Piotra Makowskiego. Nie poddali się przed meczem i wyszli na parkiet z postanowieniem walki o każdą piłkę. Byli bliscy sprawienia niespodzianki, ale i tak potwierdzili, że pod okiem nowego szkoleniowca poczynili ogromny postęp. Delecta potwierdziła, że jest w tym sezonie bardzo silnym zespołem, który jest w stanie walczyć z najlepszymi o zwycięstwo.

Pierwszą odsłonę spotkania zespoły zaczęły bardzo skoncentrowane. Trwała wymiana ciosów, ale po aucie Zbigniewa Bartmana Delecta wyszła na pierwsze prowadzenie 3:2. Jastrzębianie prowadzeni przez Michała Łasko szybko wyrównali i objęli prowadzenie 6:4, które utrzymali do pierwszej przerwy technicznej (8:6). Bydgoszczanie nie dawali za wygraną. Świetnie grający Stephane Antiga zaczął szaleńczą pogoń. Delecta grając niezwykle ambitnie wyrównała po kontrze Francuza (9:9). W tym fragmencie widowiska trwała walka punkt za punkt (10:10,13;13). Żaden z zespołów nie osiągnął większej niż jednopunktowej przewagi. Na druga przerwę techniczną ponownie prowadzili jastrzębianie po ataku Bartmana (16:15). Po powrocie na boisko podopieczni Lorenzo Bernardiego odskoczyli na trzy punkty, po zablokowaniu Jurkiewicza (18:15). Po przegranej przez Masnego przepychance na siatce o drugą przerwę poprosił Piotr Makowski. Ślązacy prowadzili już 20:17. Nasi siatkarze rzucili się do odrabiania strat. Po kontrze Konarskiego przegrywali już tylko 20:19. O przerwę poprosił Lorenzo Bernardi. Słowa trenera bardzo pozytywnie wpłynęły na gości, bo szybko zdobyli kolejną trzypunktową przewagę (23:20). Wprawdzie po autowej zagrywce zepsuli pierwszą piłkę setową, to jednak po kolejnym udanym zbiciu Bartmana zwyciężyli pierwszego seta 25:21.

Drugi set bydgoszczanie zaczęli słabo. Po ataku Bartosza Gawryszewskiego Jastrzębie objęło prowadzenie 3:1. Siatkarze znad Brdy niezwykle ambitnie walczyli o każdy punkt. Przegrywali 5:3, ale po uderzeniu ze środka Jurkiewicza doprowadzili do remisu 6:6. Chwilę później swoją obecność zaznaczył Marcin Wika. Po kapitalnej zagrywce było 7:6, a na pierwszą przerwę techniczną zespoły zeszły przy prowadzeniu 8:7 Bydgoszczy. Walka na boisku rozgorzała na dobre. Drużyny nie szczędziły sobie mocnych ciosów, ale i również popełniały błędy, szczególnie w zagrywce (12:12). Po autowym zbiciu Bartmana prowadziliśmy 14:13, a na przerwie technicznej mieliśmy już dwupunktową zaliczkę (16:14). Po kapitalnym ataku ze środka Andrzeja Wrony o czas poprosił szkoleniowiec Jastrzębskiego Węgla. Delecta prowadziła 17:14. Po wznowieniu gry goście zaczęli systematycznie odrabiać straty. Skuteczna kontra z drugiej linii Bartmana dała im remis. Czas wziął Piotr Makowski (18:18). Nie mylił się jednak Bartman, dając swojej drużynie prowadzenie (19:18). Passę gości przerwał dopiero Konarski, a blok Michała Cervena i as Antigi pozwoliły odzyskać stracone prowadzenie (21:19). Seta wygrali bydgoszczanie 25:21 prowadzeni przez niezawodny duet Antiga ? Konarski.

Kolejna odsłona zawodów w Łuczniczce to zacięta walka. Zbicia, bloki, ataki, piękne obrony. Było na co popatrzeć. Żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć przewagi, a na tablicy świetlnej widniał głównie remis. Dopiero po zbiciu ze środka Wrony udało się bydgoszczanom odskoczyć na 7:5. Błąd Kubiaka dał Delekcie trzypunktowe prowadzenie na przerwie technicznej. Po jej zakończeniu Bydgoszcz zdobyła największą bo pięciopunktową przewagę! W zachwyt kibiców wprowadzili środkowi Wrona-Jurkiewicz oraz niezawodni Antiga, Wika oraz Konarski. Na drugą przerwę techniczną zeszli przy prowadzeniu 16:7. Tak wysokiego prowadzenia nikt się spodziewał. Przewagę tę nasi zawodnicy zdobyli przy świetnych zagrywkach Antigi. Jastrzębski Węgiel próbował gonić wynik. Serię gości przerwał Konarski (18:11). Goście starali się jeszcze walczyć, po skutecznej zagrywce Nemera. Piłkę setową Delecta miała po zbiciu Wiki. Odsłonę zakończył serwis w siatkę Kubiaka ? 25:19 dla Bydgoszczy!!

Czwarta część meczu to zacięta walka obu zespołów. Wprawdzie Ślązacy jako pierwsi zdołali odskoczyć (2:4), jednak bardzo szybko bydgoszczanie doprowadzili do remisu 4:4, po ataku Jurkiewicza. Do kolejnej równowagi doprowadził Wika (6:6). Po pierwszej przerwie technicznej, przyjezdni zdołali zbudować trzypunktowe prowadzenie (8:11). Do stanu 11:9 dla przyjezdnych doprowadził Konarski. Nasi siatkarze dzielnie walczyli (11:12), jednak gdy jastrzębianie po raz kolejny zdołali odskoczyć na trzy ?oczka” o przerwę poprosił trener Piotr Makowski (14:11). Na kolejna przerwę techniczną goście zbiegli, prowadząc 16:11, ale od czego w składzie bydgoskiego klubu jest Stephane Antiga. Kilka wyśmienitych akcji Francuza, do tego punkty dołożyli Konarski z Wiką i Lorenzo Bernardi wziął czas przy jedynie dwupunktowym prowadzeniu swoich podopiecznych (17:15). W ostatniej fazie seta wielką klasę zaprezentował Michał Łasko. Reprezentant Włoch wybronił kilka ważnych piłek oraz zdobył w końcówce kilkanaście punktów. Poprowadził swoich kolegów do zdecydowanego zwycięstwa 25:19 i do tie-breaka.

Piątą, decydującą partię otworzył skutecznym atakiem Dawid Konarski. Po zbiciu Michała Cervena Delecta prowadziła 2:1. Po bloku na Wice goście odskoczyli na dwa punkty. Skuteczna gra Konarskiego pozwoliła bydgoszczanom na częściowe zniwelowanie strat (4:5). Po zmianie stron po ataku Bartmana goście wygrywali 10:8. Nasi siatkarze robili wszystko, aby dogonić rywala. Jednak cały czas utrzymywało się dwupunktowe prowadzenie Jastrzębskiego Węgla. Ostatnie momenty meczu to szachy trenerów. Pomiędzy czasami dla szkoleniowców, Jastrzębie odskoczyło na trzy ?oczka?. Wprawdzie dziesiąty punkt zdobył Antiga, ale w następnej akcji Łasko obił bydgoski blok (13:10). Przy stanie 14:11 goście mieli pierwszą piłkę meczową, lecz wybronił ją skuteczną zbiciem Marcin Wika (14:12). Trener Bernardi poprosił o kolejny czas. Delecta doprowadziła do rezultatu 13:14, ale ostatecznie seta wygrali Ślązacy 15:13 i cały mecz 3:2.

Delecta Bydgoszcz ? Jastrzębski Węgiel 3:2 (21:25, 25:21, 25:19, 19:25, 13:15)

MVP: Michał Łasko (Jastrzębski Węgiel)

Składy:

Delecta Bydgoszcz: Lipiński, Konarski, Wrona, Jurkiewicz, Wika, Antiga, Dębiec (libero) oraz Masny, Siltala, Cerven

Jastrzębski Węgiel: Vinhedo, Łasko, Gawryszewski, Holmes, Kubiak, Bartman, Rusek (libero) oraz Nemer, Bozko, Bontje, Thorton