Pojedynek lepiej rozpoczęła ekipa gospodarzy. Po autowym ataku Krzysztofa Gierczyńskiego objęła dwupunktowe prowadzenie (3:1). Gierczyński jednak zrehabilitował się udanym atakiem i doprowadził do wyrównania (4:4). Stephane Antiga nieudanym atakiem w taśmę doprowadził do pierwszej przerwy technicznej (6:8). Po przerwie skuteczną grę kontynuowali siatkarze Tyana, którzy po autowym ataku Wojciecha Jurkiewicza ze środka prowadzili już 11:8. Bydgoszczanie szybko odrobili straty. Najpierw doprowadzili do remisu po 12, a na drugiej przerwie technicznej prowadzili akademicy 16:14. Zawodnicy Piotra Makowskiego jeszcze raz doprowadzili do wyrównania. Marcin Wika udanym atakiem przywrócił Bydgoszczy nadzieję na wygranie seta (16:16). Od tego momentu rozgorzała w Łuczniczce walka o każdy punkt. Żadna z drużyn nie była w stanie prowadzić więcej niż jednym punktem. Wynik ciągle oscylował blisko remisu. Po błędzie dotknięcia siatki nasi siatkarze mogli wykorzystać pierwszą okazję do skończenia seta (24:23). Zrobił to atakujący Dawid Konarski i w ten sposób Bydgoszcz objęła prowadzenie 1:0.
W drugiej odsłonie kluczowym zawodnikiem dla losów tej części gry okazał się Marcin Wika. Przyjmujący, który grał z gorączką, zdobył w tej partii 8 punktów, z tego trzy zagrywką. Po remisie 6:6 bydgoszczanie dzięki dwóm asom serwisowym Andrzeja Wrony odskoczyli na 13:8 i wydawało się, że tę przewagę utrzymają. Tymczasem prowadząc 14:9 stracili cztery punty z rzędu, a trener Piotr Makowski za mniej skutecznego Jurkiewicza wprowadził Cervena. Właśnie wtedy znakomity tego wieczoru Wika dwoma atakami i dwoma asami przełamał passę AZS-u, a Delecta prowadziła 19:13. Tego prowadzenia miejscowi nie oddali już do końca partii i tylko set dzielił ich od końcowego zwycięstwa.
Bydgoszczanie po wygranych dwóch partiach złapali wiatr w żagle. Dzięki punktowej zagrywce Stephana Antigi i wygranej walce na siatce przez Marcina Wikę, objęli trzypunktowe prowadzenie (4:1). Czas dla przyjezdnych niewiele zmienił w ich sposobie gry. Delecta w kolejnych akcjach prezentowała się wybornie w bloku, a AZS popełniał mnóstwo własnych błędów, co doprowadziło do rezultatu 8:1 dla zespołu znad Brdy. Po przerwie technicznej gospodarze starali się kontrolować przebieg wydarzeń na parkiecie, utrzymując wysokie prowadzenie (12:6). Kiedy błąd przekroczenia linii trzeciego metra popełnił Bartosz Janeczek, o kolejny czas poprosił Marek Kardos (7:15). Bydgoszczanie grali jednak na tyle dobrze, że ogromnej przewagi nie tylko nie zaprzepaścili, ale nawet ją powiększyli (23:9). Słabi tego dnia goście nie podjęli żadnej walki i trzeci set zakończył się rzadkim wynikiem 25:10. Delecta zwycięża ostatecznie 3:0, zdobywając tym samym komplet punktów.
MVP: Marcin Wika (Delecta Bydgoszcz)
Delecta Bydgoszcz - Tytan AZS Częstochowa 3:0 (25:23, 25:17, 25:10)
Składy zespołów:
Delecta Bydgoszcz: Masny, Konarski (11), Jurkiewicz (4), Wrona (14), Wika (16), Antiga (12), Dębiec (libero) oraz Cerven (1)
Tytan AZS Częstochowa: Drzyzga, Janeczek (15), Wiśniewski (5), Sobala (4), Murek (8), Gierczyński (2), Stańczak (libero) oraz Kamiński, Oczko (1), Kaczyński (2), Hunek,