Uroczystości upamiętniające 71. rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego rozpoczęły się od Mszy świętej w intencji powstańców w kościele garnizonowym pw. NMP Królowej Pokoju. – Wyciągnijmy wnioski z historii, nawet z tych najtrudniejszych problemów współczesnego świata, by dążyć do pokoju, zgody i miłości – mówił do zgromadzonych ks. płk Zenon Surma, proboszcz wojskowej parafii pw. Matki Bożej Królowej Pokoju.

O godz. 17 kombatanci, oficjalne delegacje i harcerze zebrali się przed pomnikiem Powstania Warszawskiego ? u zbiegu ulic Gdańskiej i Czerkaskiej.

Wicewojewoda kujawsko-pomorski Elżebieta Rusielewicz powiedziała, że powstańcy należeli do pokolenia, dla którego dobro Rzeczypospolitej było najwyższym nakazem moralnym. Powstańców określiła jako wzór patriotyzmu, bezinteresownej, heroicznej postawy.

- Cóż mogę powiedzieć o tych młodych ludziach. Że krwią spisali testament miłości i poświecenia, któremu dorównać nie będzie chyba w stanie nikt. Ani obecne, ani żadne inne przyszłe pokolenie. Cóż mogę powiedzieć o ich dowódcach? Że brzemię odpowiedzialności, jakie wzięli na siebie za setki tysięcy istnień nie ma w sobie równego w historii naszego narodu – mówił wicemarszałek województwa Zbigniew Ostrowski i powstanie warszawskie określił jako inspirację dla przyszłych polskich zrywów z wielką spontaniczną solidarnością lat 80. na czele. Cytując Jana Pawła II określił je jako akt wiary w Polskę, wynikający z samej głębi życia polskiego i logiki polskiego ducha.

- Ten przejmujący dźwięk syren przypomina nam tych, którzy 71 lat temu walczyli i ginęli za wolność. Wolność swoją, ale też wolność naszą – tłumaczył Łukasz Niedźwiecki, zastępca prezydenta Bydgoszczy. – Za tę wolność bardzo dzisiaj dziękujemy – dodał Niedźwiecki.

W ubiegłym roku w imieniu bohaterów powstania przemawiał por. Henryk Olczak, prezes Koła Terenowego Związku Powstańców Warszawskich. Dzisiaj pamięć o nim uczczono minutą ciszą. Zmarł w ubiegłym roku. Jego następca Tadeusz Łopaciński przypomniał 63 dni heroicznych walk w Warszawie w 1944 roku. – Było nas w związku w Bydgoszczy 50 członków. Przy życiu pozostało pięciu – powiedział Łopaciński.

Na koniec uroczystości, w której udział wzięła garstka bydgoszczan, pod pomnikiem Powstania Warszawskiego złożone zostały wiązanki kwiatów.

Więcej zdjęć z uroczystości: TUTAJ