Festyn w Biskupinie co roku przyciąga tłumy. W ciągu minionych dni odwiedziło go tysiące turystów. Wśród wystawców są oprócz mieszkańców naszego kraju Węgrzy, Litwini, Białorusini, Holendrzy, Anglicy i Peruwiańczycy.

W tym roku festiwal przebiega pod znakiem mody. Codziennie odbywają się pokazy strojów sprzed tysięcy lat. Byłoby jednak przesadą twierdzić, że to jest główny wabik festynu.

W zrekonstruowanej wczesnopiastowskiej wiosce spotkać można powroźnika, mincerza, dziegciarza, złotnika, kowala, skrybę czy woja, czyli przedstawicieli zapomnianych profesji. Wielką atrakcją są inscenizacje dawnych dziejów Polski. Pierwsza nawiązuje do zdarzeń z pobliskiej Gąsawy, gdzie w trakcje zjazdu zjednoczeniowego Polski zabito księcia Leszka Białego. Druga to przedstawienie skróconej historii panowania wybitnego władcy Bolesława Chrobrego.

Festyn potrwa do niedzieli, 25 września.