Wraz z nadejściem wiosny zaczęły się prace związane z poszerzeniem ulicy Grunwaldzkiej od węzła Zachodniego do granicy miasta. Nie można jednak przystąpić do wyburzenia budynku na rogu Grunwaldzkiej i Koronowskiej, gdyż ciągle mieszkają tam ludzie.

Miesiąc temu wpłynął do wojewody wniosek prezydenta Bydgoszczy o wszczęcie postępowania egzekucyjnego wobec najemcy mieszkania w domu przy ulicy Koronowskiej 1. Właściciel nieruchomości, po uzyskaniu  odszkodowania, przekazał w listopadzie zeszłego roku budynek miastu. Razem z lokatorami. Obecnie mieszkają w tej kamienicy już tylko dwie rodziny.

Wojewoda wzywa

Stanisław Walczak, najemca mieszkania z numerem 3, kilka dni temu złożył w ratuszu  petycję do rady miasta i  prezydenta, w której poinformował: „W dniu 17 maja 2018 r. otrzymałem wezwanie eksmisyjne do opróżnienia mieszkania”.

Wojewoda przekazał mu „Postanowienie o wezwaniu do wykonania obowiązku”, obligujące  do wydania w ciągu 14 dni zajmowanego lokalu prezydentowi. W przeciwnym razie „zostanie zastosowany środek egzekucyjny”.

Sytuacja nie jest najgorsza

Okazało się, że już w lutym, a więc przed wydaniem postanowienia przez wojewodę, interpelację w tej sprawie złożyli radni Kazimierz Drozd i Jan Szopiński. Później doszło do spotkania z wiceprezydent Anną Mackiewicz.

„W trakcie spotkania Pani Mackiewicz kilka razy mówiła, że nasza sytuacja nie jest najgorsza są osoby w gorszej sytuacji i bardziej potrzebujący ale w tej sytuacji jakiej my się znaleźliśmy to przyczyniła się Inwestycja Drogowa. My rozumiemy Miasto musi się rozwijać ale dlaczego my mamy przez to tracić dach nad głową, spokój i stabilizację życia i od miesięcy żyć w niepewności co dalej będzie. Prosimy Radę Miasta i Pana Prezydenta o wskazanie gdzie mamy teraz zamieszkać”  – napisał w swojej petycji Stanisław  Walczak (pisownia oryginalna).

Prawo nie nakłada na gminę obowiązku względem tych osób

- W związku z realizacją inwestycji drogowych w rejonie ulic Grunwaldzkiej – Koronowskiej wszyscy lokatorzy zajmujący mieszkania na podstawie decyzji administracyjnych w budynkach przeznaczonych do opróżnienia otrzymali i przyjęli już propozycję lokali zamiennych – poinformowała nas Magdalena Marszałek, rzecznik ADM.

W czasach PRL otrzymywało się tzw. przydział na mieszkanie. To jest właśnie owa decyzja administracyjna, której posiadanie sprawia, że otrzymuje się lokal zastępczy w przypadku konieczności wyburzenia budynku pod inwestycję drogową. Pracownicy ADM znaleźli  też mieszkania dla lokatorów budynków komunalnych, które zostaną zburzone podczas poszerzania ulicy Grunwaldzkiej.

W innej sytuacji są najemcy mieszkań w budynkach prywatnych. Jak nam przypomniała rzeczniczka ADM,  w przypadku lokatorów zamieszkujących jedynie na podstawie umów cywilnoprawnych, prawo nie przewiduje szczególnych uprawnień w związku z realizacją inwestycji celu publicznego i tym samym nie nakłada na gminę obowiązku względem tych osób.

Innymi słowy, jeżeli chcą wynająć mieszkanie z zasobów miasta, muszą spełnić określone kryteria. Wtedy dopiero zostaną wpisani na listę uprawnionych i będą czekać na przydział lokalu. Mogą jednak szybciej otrzymać mieszkanie, jeśli zdecydują się na lokal do remontu. Ale wtedy muszą się liczyć ze sporym wydatkiem, od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Niektórzy mieszkańcy zostali pozostawieni sami sobie

W złożonej interpelacji dwaj wiceprzewodniczący rady miasta z ramienia koalicyjnego SLD poprosili prezydenta o osobiste zainteresowanie się tą sprawą. „Przygotowania do realizacji inwestycji przy ul. Grunwaldzkiej trwały kilka lat. Tymczasem niektórzy mieszkańcy zostali pozostawieni sami sobie. Dlaczego ADM nie wykonał remontów mieszkań i nie zabezpieczył ich na potrzeby inwestycji? Panu Walczakowi zaproponowano mieszkanie do remontu i poproszono o wpłacenie 18 tys. zł” – napisali radni Jan Szopiński i Kazimierz Drozd, zbulwersowani sposobem postępowania  urzędników miejskich.

Wiceprzewodniczący rady miasta chcą wiedzieć, co się stanie z mieszkańcem lokalu przy Koronowskiej 1/3: „Czy Pan Walczak zostanie wyeksmitowany pod przysłowiowy most? Pragniemy zapewnić, że Zainteresowany rozumie potrzeby Miasta, tylko jak się zdaje Miasto nie rozumie Jego potrzeb. Mieszkał On prawie 20 lat w obecnym mieszkaniu, urządził je, dostosował do swoich potrzeb, a obecnie proponuje się Jemu metraż dwa razy mniejszy i przeznaczony do remontu na Jego koszt. Jednocześnie też instytucja miejska grozi mu eksmisją a tak być chyba nie powinno".

Eksmisja  rozwiąże  problem

„Sprawa jest przedmiotem zainteresowania Miasta i podejmowane są wszelkie, zgodne z obowiązującymi procedurami, działania, zmierzające do rozwiązania zgłaszanego przez Panów problemu” – zapewnił radnych Jana Szopińskiego i Kazimierza Drozda prezydent Rafał Bruski w odpowiedzi na ich interpelację, której udzielił 30 marca br. Dwa tygodnie później wysłał do wojewody wniosek o wszczęcie postępowania egzekucyjnego wobec pana Stanisława Walczaka.

Zakończenie rozbudowy Grunwaldzkiej zaplanowano na połowę roku 2019

- Tak źle chyba nie będzie – śmieje się Sławomir Jułga (dyrektor grupy kontraktów w spółce Budimex, która jest wykonawcą robót budowlanych) w odpowiedzi na pytanie, czy dom przy Koronowskiej 1 będzie pełnił rolę „tartaku” podczas realizacji tej inwestycji. Od nas dopiero się dowiedział, że prezydent zamierza doprowadzić do opróżnienia tego budynku z pomocą postępowania egzekucyjnego.