Na początku konferencji prasowej zorganizowanej w Hotelu Pod Orłem Konstanty Dombrowicz podpisał porozumienie o wspólnym starcie w wyborach ze Stowarzyszeniem Samorządna Bydgoszcz. – O poparciu Konstantego Dombrowicza zadecydowało jego doświadczenie, przygotowanie, gdy był prezydentem, najważniejszych inwestycji zrealizowanych i teraz realizowanych w Bydgoszczy, jak Wyspa Młyńska, Trasa Uniwersytecka, tramwaj do dworca i do Fordonu, zadeklarowanie przez niego obniżenia opłat komunalnych i bezpośrednia rozmowa na temat jego sukcesów i porażek, i wyciągnięcia z nich wniosków – skomentował prezes SBB, Sławomir Michalski.

Potem uczestnicy konferencji mówili już tylko o gospodarce. – Co dalej z rozwojem, co dalej z samorządem? – pytał prof. Janusz Golinowski. I odpowiadał: – Inicjatywy obywatelskie, które są podejmowane, niszczone są przez dwie istotne determinanty: zawłaszczanie przez partie polityczne państwa i korupcję urzędniczą. Tę pierwszą ilustrują najlepiej Polskie Inwestycje Rozwojowe, drugą – ustawione przetargi, nepotyzm. A zarządzanie państwem odbywa się ponad głowami obywateli.

Konstanty Dombrowicz program gospodarczy zawarł w haśle: “Nie przeszkadzać, a pomagać”. – To warunek niezbędny by miasto się rozwijało, żeby mieszkańcom żyło się lepiej, ciekawiej, przyjaźniej i z jakimś tam pożytkiem. Nasz bydgoski pociąg stoi pod semaforem, na bocznicy. Chodzi o to, byśmy ruszyli do przodu – powiedział Dombrowicz.

Co robić, by było lepiej?

- Chodzi o zachęcenie jak największej ilości firm i tych lokalnych, i tych, które mogą do Bydgoszczy przyjść, żeby tutaj te firmy się rozwijały. Jak będziemy pomagać? Przez próby zmniejszenia podatków, opłat lokalnych i przez rekonstrukcję urzędu miasta – powiedział Konstanty Dombrowicz. Mirosław Orłowski z Samorządnej Bydgoszczy stwierdził, że większej kontroli społecznej powinny być poddane spółki komunalne. Ideałem byłoby gdyby poprzez kontrolę obywatelską, m.in. przez organizacje pożytku publicznego udało się zaaktywizować 10 % mieszkańców Bydgoszczy. Sławomir Michalski uzupełnił, że konsultacje społeczne dotyczące najważniejszych strategicznych dla miasta dokumentów, takich jak Strategia dla Bydgoszczy do roku 2030 były zupełną fikcją. – Z osobami prowadzącymi działalność gospodarczą powołamy Bydgoskie Forum Gospodarcze, które co najmniej raz w roku na plenarnym spotkaniu wypowiadałoby się wiążąco na temat najważniejszych spraw dla miasta – zapowiedział Michalski.

Elżbieta Ługiewicz-­?Łbik, reprezentująca lokalny biznes zwróciła uwagę na to, że miasto w centrum wygląda jak wymarłe. Wiele miejskich lokali użytkowych jest niewynajętych. Konstanty Dombrowicz stwierdził, że lepiej byłoby nawet za pół ceny wynająć je przedsiębiorcom niż, żeby obciążały kosztami miejską spółkę. Wskazał na zalety takiego rozwiązania. – To jest PIT, który w prawie 40 procentach wraca do miasta. Na tym polega interes, żeby jak najwięcej bydgoszczan pracowało. Te pieniądze będzie można redystrybuować na pożytek wszystkich mieszkańców – zauważył i dodał, że opłaty na targowiskach też powinny być różnicowane w zależności od pory roku, z minimalnym ich naliczaniem w okresie zimowym.

Za ważne członkowie komitety uznali wsparcie szkolnictwa zawodowego. Takie zawody jak zbrojarz czy murarz są na rynku deficytowe. Sytuacji mogłyby zaradzić stypendia dla młodzieży uczącej się ważnych na rynku zawodów, a później żeby nie migrowali z Bydgoszczy, budowa dla młodych mieszkań w partnerstwie publiczno-prywatnym ze spółdzielniami mieszkaniowymi i developerami.

Z innych pomysłów na sprawy związane z gospodarką zapowiedziano przywrócenie sprzedaży ADM-owskich mieszkań za 2% ich wartości, gdy kupują wszyscy lokatorzy w budynku, a także za 5% lub 10% w pozostałych wypadkach w zależności, czy budynkiem zarządzać będzie ADM, czy wspólnota mieszkaniowa zarządcę wybierać będzie dowolnie. Sprzedaż lokali użytkowych odbywałaby się po cenie oszacowanej przez biegłego minus koszty dokonanych przez najemców remontów.

Program w punkcie “Buduj się w Bydgoszczy” zakłada przyjazne ceny działek budowlanych, co m. in. miałoby się sprowadzać do ich sprzedaży z odroczoną spłatą na raty rozłożone na co najmniej 10 lat.

Jako rzecz dla Bydgoszczy niezbędną określili jak najszybsze doprowadzenie do wybudowania drogi ekspresowej S5 i rozszerzenie działalności portu lotniczego.