Zastępca prezydenta Bydgoszczy Michał Sztybel poinformował dzisiaj podczas konferencji prasowej o drugim ultimatum Miasta Bydgoszcz wobec firmy Komunalnik. Miasto oczekuje, że od 1 września Komunalnik zrezygnuje z wywozu śmieci z IV sektora, czyli obszaru obejmującego Bielawy, Bocianowo, Stare Miasto i Śródmieście.

Zastępca prezydenta Bydgoszczy Michał Sztybel poinformował dzisiaj podczas konferencji prasowej o tym, że na skutek polecenia prezydenta Rafała Bruskiego w sprawie "rozpoczęcie działań gwarantujących właściwą jakość odbioru odpadów, w tym wypracowania rozwiązań umożliwiających w krótkim terminie realizację odbioru odpadów w części miasta obsługiwanej aktualnie przez PHU Komunalnik", stosowne działania przez służby miejskie zostały podjęte.

Michał Sztybel przyznał, że miastu nie udało się wypracować z Komunalnikiem kompromisu. W tej sytuacji miasto zdecydowało się wystosować wobec firmy Komunalnik drugie ultimatum.

Przypomnijmy, że pierwsze ultimatum prezydent Rafał Bruski ogłosił podczas zdalnej sesji Rady Miasta Bydgoszczy pod koniec kwietnia br. Wówczas prezydent Bruski zapowiedział, że 17 maja wszczęta zostanie procedura rozwiązania umowy z Komunalnikiem, jeśli sytuacja z wywozem śmieci się nie poprawi. Ogłoszone dzisiaj przez zastępcę prezydenta Michała Sztybla ultimatum nie brzmi tak stanowczo. Jego treść nie została też precyzyjnie i jasno określona.

Michał Sztybel obwieścił, że od 1 września na Bielawach, Bocianowie, w Śródmieściu i na Starym Mieście, czyli w sektorze IV miasta, wywóz śmieci zamiast Komunalnika prowadzić będzie "inny podmiot, którego wybór nastąpi zgodnie z ustawą o zamówieniach publicznych".

Po drugie, w sektorze IV od 1 sierpnia okres reklamacji skrócony zostanie z trzech do jednego dnia. - W drugim dniu miejska spółka ProNatura będzie realizować odbiór zastępczy - zapowiedział Sztybel, wskazując konsekwencje braku reakcji na reklamacje. - To są rzeczy, które wymusiliśmy na firmie Komunalnik - stwierdził Sztybel i podał trzeci element ultimatum: wszystkie pojazdy firmy Komunalnik wykorzystywane do wywozu śmieci w trzech sektorach w okresie przejściowym skierowane zostaną do pozostałych dwóch sektorów, w których Komunalnik świadczy do 1 kwietnia usługę wywozu śmieci i co więcej, pojazdy te nie będą wykorzystywane do wywozu śmieci w innych miastach.

Michał Sztybel ujawnił jeszcze dwa inne elementy skierowanego do Komunalnika ultimatum. Po pierwsze, Komunalnik ma się zrzec wobec miasta roszczeń związanych z zaprzestaniem świadczenia usług w IV sektorze oraz że wszystkie nałożone na Komunalnika kary pozostaną wymagalne. Zastępca prezydenta poinformował, że dotąd łączna suma kar wynosi ponad 2 mln 700 tys. zł. - Kwota będzie rosła, bo dokumentów w obróbce jest jeszcze dużo - powiedział Sztybel, dając do zrozumienia, że suma kar na dzień rezygnacji przez Komunalnika świadczenia usługi w IV sektorze będzie wyższa. W pozostałych sektorach, z których śmieci wywozi Komunalnik, skrócony czas reklamacji z trzech do jednego dnia obowiązywać będzie od 1 września.

Drugie ultimatum skierowane do Komunalnika zastępca prezydenta Bydgoszczy określił jako "pierwsze do widzenia" miasta wobec Komunalnika. - Czas, kiedy miasto wypowie kolejne "do widzenia" zależy od postawy firmy Komunalnik - zaznaczył wiceprezydent Sztybel i dodał, że albo Komunalnik "na ultimatum miasta przystaje, albo musi czekać na odpowiednią przesyłkę". Michał Sztybel zasugerował w ten sposób, że w przypadku niezaakceptowania oczekiwań miasta, konsekwencje dla Komunalnika będą jeszcze bardziej rygorystyczne.

W przesłanej  przez Biuro Prasowe Urzędu Miasta Bydgoszczy do mediów po konferencji prasowej notatce stwierdza się kategorycznie, że "z dniem 1 września 2020 r., PHU Komunalnik nie będzie odbierać odpadów w sektorze IV.  Sektor IV obejmuje osiedla: Bielawy, Bocianowo – Śródmieście – Stare Miasto".

 Fot. Jacek Nowacki