Od dłuższego czasu z ekipy rosyjskiej słychać negatywne doniesienia na temat braku zaangażowania federacji w pomoc zawodnikom, reprezentującym Rosję. Pierwszym zgrzytem był brak brytyjskiej wizy dla Artioma Łaguty. Z tego powodu żużlowiec nie wystartował w Grand Prix na torze Millenium w Cardiff. Okazuje się, że i podczas finałowego turnieju Drużynowego Pucharu Świata ekipa rosyjska będzie najprawdopodobniej osłabiona.

Największym osłabieniem Rosjan będzie absencja lidera zespołu Emila Sajfutdinowa. – Tak naprawdę, to prawdopodobnie nie pojadę na Drużynowy Puchar Świata. Mój rosyjski klub przekazał mi, że jest jakiś problem i na razie nie wiadomo, czy wystartuję – przekazał portalowi SportoweFakty.pl sam zawodnik. – Ja bardzo chciałbym pojechać, ale klub powiedział mi, żebym na razie poczekał. Prawdopodobnie jednak nie pojadę – wyjaśnił Emil Sajfutdinow.

Szkoda by było, gdyby drużyna Rosji wystartowała osłabiona w finałowym turnieju Drużynowego Pucharu Świata. Rosjanie pokazali już nieraz, że stać ich na sprawienie niespodzianki i namieszanie w światowym żużlu.