Kilka dni temu opublikowaliśmy apel o „naprawienie karygodnego obmurowanie żywych drzew na rogu ul. Sułkowskiego i Dwernickiego”. Efekty publikacji widać już gołym okiem.
W ramach modernizacji ulicy Sułkowskiego ułożono nową kostkę chodnikową, nie zostawiając drzewom odpowiedniej przestrzeni do życia. Pnie drzew rosnących w pobliżu skrzyżowania z Dwernickiego zostały jakby uwięzione w betonowych dybach. Jako pierwsze dostrzegły to mieszkanki pobliskich bloków i wszczęły alarm.
Sytuacja już wróciła do normy. Kostka znajdująca się w bezpośredniej bliskości pni została usunięta.
Mieszkańcy osiedla Leśnego są zadowoleni, że fuszerka została naprawiona. Natomiast firma wykonująca prace remontowo-modernizacyjne twierdzi, że fuszerki nie było. "Celowo została ułożona większa liczba kostki aniżeli trzeba, żeby utrzymać tzw. linię ułożenia". Potem kostka wokół drzew w odległość od 70 do 90 centymetrów od pni miała zostać, niezależnie od protestów, zdjęta.

Tak kostka ułożona była wcześniej. Zdjęcie nadesłane