W ten weekend zaczęły się w Szpitalu Uniwersyteckim nr 1 im. A. Jurasza bezpłatne badania, dzięki którym można wykryć  tętniaka aorty brzusznej.  Akcja obejmuje wyłącznie osoby powyżej 65 roku życia, ponieważ ryzyko rośnie wraz z wiekiem.

Śmiertelność z powodu pękniętego tętniaka jest bardzo wysoka. Przeszło 80% pęknięć kończy się śmiercią. Niestety większość osób nie wie, że nosi w brzuchu minę, która nagle może wybuchnąć i spowodować zgon. Ale można tę minę wykryć i rozbroić. Temu służy akcja, która potrwa przeszło rok.

- Tętniak nie boli. Tętniak nie daje objawów do momentu aż nie pęknie. Tylko jak pęknie, to jest już za późno. Stąd te badania przesiewowe odgrywają fantastyczną rolę. Rozpoznają osoby, które potencjalnie mogą mieć ten kłopot – mówił prof. Arkadiusz Jawień, wybitny chirurg naczyniowy, podczas konferencji prasowej zachęcającej do przebadania się. - Badanie jest bezbolesne, jest krótkie , w ogóle nie obciąża chorego.

Wiadomo, jakie są najczęstsze przyczyny powstania tętniaka aorty  brzusznej: miażdżyca, nadciśnienie, gwałtowny wysiłek, urazy, a także palenie papierosów. Grupę największego  ryzyka stanowią starsi mężczyźni.

Komu nie uda się przyjść w sobotę do szpitala Jurasza, może zarejestrować się na badania, które zostaną wykonane w późniejszym terminie. Szczegółowe informacje - tel. 885-999-003.