Uroczyste seminarium, które miało miejsce 13 czerwca w gmachu nowej biblioteki UMK, zgromadziło pracowników naukowych i studentów oraz absolwentów Wydziału Nauk Przyrodniczych. Najpierw odbyła się część oficjalna, później referatowa. Z racji jubileuszu wygłoszonych zostało kilka przemówień. Najdłużej trwało wystąpienie prof. dr. hab. Sławomira Kaczmarka, który obecnie jest prorektorem UKW, a w przeszłości był dziekanem obchodzącego jubileusz wydziału. A trwało ono tak długo, ponieważ mówca z sentymentem wspominał różne wydarzenia z dość odległej przeszłości.

- Pamiętam ten dzień w 1995 roku w połowie września, kiedy przyjechałem na Chodkiewicza 51 i wszedłem na pierwsze piętro. W malutkim pokoiku siedziało dwóch panów: pan profesor Banaszak i wtedy jeszcze nie profesor Burczyk. Panowie na mnie popatrzyli, a profesor Banaszak powiedział: – Właśnie ustaliliśmy, że będzie pan prowadził ewolucjonizm. Mówię: – No dobrze. A ile, panie profesorze, mam czasu na przygotowanie? Pamiętajcie państwo, że przechodziłem wtedy do katedry Biologii i Ochrony Środowiska WSP z Polskiej Akademii Nauk, więc szczerze mówiąc z dydaktyką nie miałem nic wspólnego. – Damy panu sporo czasu – powiedział kolega Burczyk. – Dwa tygodnie powinno wystarczyć – to jedno ze wspomnień, jakim podzielił się z uczestnikami seminarium prof. Kaczmarek.

Następnym mówcą był dr. hab. prof. UKW Mariusz Zawodniak, prorektor ds. dydaktycznych i jakości kształcenia, który rozpoczął żartobliwie: – Jak pan profesor Kaczmarek zapewnia – a znacie go państwo lepiej ode mnie – że będzie przemawiał krótko, to na pewno wiecie, że nie należy tego komunikatu traktować poważnie. Naukowiec powiedział następnie, że jest polonistą, ale czuje wieź z obchodzącym jubileusz wydziałem, gdyż w przeszłości był bliskim współpracownikiem profesora Banaszaka.

Trzeci raz padło nazwisko profesora Banaszaka, kiedy przemawiał prof. dr. hab. Jan Grajewski. Poprosił on o uczczenie minutą ciszy przedwcześnie zmarłego Tomasza Cierzniaka, wspaniałego człowieka i zdolnego naukowca, który ?zakładał wydział razem z prof. Banaszakiem?. Tomasz Cierzniak był asystentem prof. Józefa Banaszaka.

Część referatową seminarium rozpoczęła dr. hab. prof. UKW Halina Ratyńska . ? Trochę dziwnie mi mówić, kiedy nie ma na sali osoby, której dotyczy ten wykład. Pan profesor stwierdził, że nie przyjdzie. Tytułem wstępu chciałabym powiedzieć, że można profesora nie lubić, ale trzeba go szanować. Trzeba naprawdę docenić, że biologia w Bydgoszczy jest tylko i wyłącznie dzięki profesorowi Banaszakowi. Przyczynił się też bardzo mocno do powstania uniwersytetu – stwierdziła autorka monografii na temat dokonań tego naukowca.

Dlaczego w uroczystym seminarium nie uczestniczył twórca wydziału świętującego jubileusz, który powinien występować w roli głównego bohatera?

- Poszedłem do parku- – wyjaśnił na prof. dr hab. Józef Banaszak, w odpowiedzi na nasze pytanie, dlaczego nie uczestniczył w uroczystości na UKW. – Jest mi przykro z powodu sposobu, w jaki jestem traktowany. Marginalizowanie to mało powiedzieć, chociaż wycięto mnie i z rady wydziału, i z komisji senackich. Miałem słuchać oficjalnych pochwał od ludzi, którzy za plecami tworzą wokół mnie wrogi klimat?