Podczas minionej sesji rady miasta ustalono, iż należy przypatrzeć się zasadności decyzji ADM, zgodnie z którą spółdzielnia socjalna niewidomych i niedowidzących miała w trybie natychmiastowym opuścić lokal przy ul. Św. Trójcy 15. Spotkanie dotyczące przyszłości Światłowni prowadził wiceprzewodniczący rady, Jan Szopiński. ? Proszę, żebyśmy nie traktowali tego spotkania jak komisji śledczej ? zaapelował na wstępie i określił, jaki cel powinien przyświecać zgromadzonym: ? Chciałbym, żebyśmy wyjaśnili sobie ewentualne wątpliwości, pełni zrozumienia dla, z jednej strony, działań ADM-u, z drugiej strony, dla tego, co robi Światłownia.
Cezary Domachowski uzasadnił podjętą przez ADM decyzję, powzięciem wiadomości, iż Światłownia drastycznie naruszyła warunki umowy użyczenia. Rozdał radnym materiały zawierające zdjęcia z wnętrza użyczonego lokalu, z których wynikało, że w Światłowni spożywany był alkohol. Drugim odstępstwem od umowy było udostępnianie jednego z pomieszczeń na imprezy. Prezes Domachowski zarzucił władzom spółdzielni zarabianie na lokalu, który został jej użyczony.
W odpowiedzi na pytanie radnego Bogdana Dzakanowskiego poinformował, że druga umowa ze spółdzielnią podpisana została w styczniu 2015 roku. Radny zwrócił uwagę na różnicę między umowami. W pierwszej był zapis, że w Światłowni nie można sprzedawać alkoholu. W drugiej, że ani sprzedawać, ani podawać. Dlatego zaciekawiło Bogdana Dzakanowskiego, kiedy zostały zrobione zdjęcia przyniesione na spotkanie przez prezesa ADM-u. Jeśli pochodziły sprzed stycznia, to nie obowiązywał jeszcze wówczas zakaz podawania alkoholu.
- Zdjęcia były zrobione 11 czerwca ? oświadczył Cezary Domachowski. ? Panie prezesie, z tego, co się dowiedziałem, na zdjęciach są widoczne kartki świąteczne. My kartek świątecznych w czerwcu nie sprzedawaliśmy. Kiedy te zdjęcia naprawdę były zrobione? ? włączył się do wymiany zdań prezes spółdzielni, Grzegorz Dudziński, a prezes ADM mocno się zaczerwienił.
- Nas najbardziej oburza fakt, że nikt z nami w tej sprawie nie rozmawiał. Dostaliśmy z ADM-u krótkie pismo, w którym nawet nie było uzasadnienia ? stwierdził Grzegorz Dudziński. I wyjaśnił, że postawione przez ADM zarzuty dotyczą okresu sprzed podpisania nowej umowy użyczenia. Podnajmował pracownikom jedno z pomieszczeń na uroczystości rodzinne, ale wtedy spółdzielnia miała umowę najmu, a nie użyczenia.
- Nieprawdą jest zresztą, że umowa użyczenia wyklucza prowadzenie działalności zarobkowej. Umowę użyczenia ma na przykład ?Mózg? i zarabia, prowadząc ten klub. W Miejskim Centrum Kultury jest kawiarnia Szpulka, w której można kupić piwo i wino – przypomniał szef Światłowni i uznał, iż w przypadku lokalu przy ul. Św. Trójcy 15 zabrakło odrobiny dobrej woli.
W końcu swojego wystąpienia zaapelował do zgromadzonych o umożliwienie kawiarni artystycznej normalnego funkcjonowania. Zrelacjonował pokrótce wysiłek włożony w doprowadzenie zagrzybionego i pozbawionego mediów lokalu do użytku, prowadzoną działalność koncertową i ze wzruszeniem opisał dowody sympatii i uznania, jakie z całej Polski napłynęły do Światłowni, gdy ADM wypowiedział spółdzielni umowę w trybie natychmiastowym. W jej obronie przyszedł m.in. list od artystów z krakowskiej ?Piwnicy Pod Baranami?.
Po przejrzeniu materiałów dostarczonych przez Cezarego Domachowskiego radny Tomasz Rega uznał, że zarzuty ADM wobec Światłowni opierają się właściwie na doniesieniach jednej osoby. Po usłyszenia jej nazwiska prezes Dudziński wyjaśnił, że ta pani, skłócona prawie ze wszystkimi, odeszła ze spółdzielni w lipcu zeszłego roku i od tego czasu stara się uprzykrzyć mu życie na różne sposoby. ? Opieranie się na takiej osobie, bez rozpoznania rzeczywistych intencji, uważam za wielki błąd, panie prezesie ? powiedział, kierując te słowa do Domachowskiego.
Prezes ADM ustosunkował się do wypowiedzi Dudzińskiego w sposób nieurzędniczy. ? Dam przykład z tym Olbrychskim. Co z tego, że on jest świetnym aktorem? Ale jeżeli jechał po pijanemu, to jechał po pijanemu ? opowiadał, tłumacząc, że doszło do złamania prawa.
- Niezwykle nobilituje mnie porównanie do jednego z najlepszych polskich aktorów, ale pan w tym momencie zarzuca mi popełnienie przestępstwa. Olbrychski faktycznie popełnił przestępstwo, siadając po pijaku za kierownicą. Czy pan ma dowody na to, że ja jakiekolwiek przestępstwo popełniłem? ? zapytał oburzony Dudziński.
Radny Ireneusz Nitkiewicz uznał, że zamykanie Światłowni wywołałby wiele szkód i zaapelował o kompromisowe rozwiązanie sprawy. Takie rozwiązanie zaproponował Jan Szopiński. Skoro ADM uznał za konieczne rozwiązanie umowy, to niech teraz zawrze nową umowę ze spółdzielnią, w której znajdzie się zapis o niepodnajmowaniu pomieszczeń oraz niesprzedawania i niepodawania alkoholu. Wiceprezydent Iwona Waszkiewicz przedstawiła propozycję dalej idącą. Jeżeli spółdzielnia złoży deklarację przestrzegania warunków umowy, prezydent zwróci się do prezesa ADM o wycofanie wypowiedzenia.
Niezadowolenie wykazał radny Dzakanowski. Jego zdaniem, spółdzielnia przestrzega umowy podpisanej w styczniu 2015 roku, a teraz ma udowadniać, że nie jest wielbłądem. Poza tym przypomniał, iż prawo nie zabrania spożywania alkoholu na imprezach zamkniętych, nawet jeżeli ustawa nie pozwala na sprzedaż alkoholu w tym miejscu, dlatego powinno się udzielić zgodę na podawanie alkoholu w Światłowni podczas imprez zamkniętych. Ta propozycja spodobała się radnemu Szopińskiemu, a prezes Domachowski powiedział, że nie widzi przeszkód, jeśli prezydent na to wyrazi zgodę.
Spotkanie zakończyło się podziękowaniem za pomoc w znalezieniu sensownego wyjścia z sytuacji, na które, zdaniem Grzegorza Dudzińskiego, zasłużył szczególnie wiceprzewodniczący rady Jan Szopiński.
Kilka godzin później media otrzymały podpisany przez rzecznik prezydenta Bydgoszczy komunikat, który zaprezentował nieco inny obraz tego wydarzenia:
?Dnia 29 czerwca br. odbyło się w Ratuszu spotkanie dotyczące przyszłości ?Światłowni?. W spotkaniu wzięli udział radni Rady Miasta, zastępca prezydenta Iwona Waszkiewicz, prezes ?Światłowni? p. Grzegorz Dudziński i prezes ADM Cezary Domachowski. Większość radnych uczestniczących w spotkaniu uznała działania Administracji Domów Miejskich za zasadne w kwestii wypowiedzenia umowy użyczenia lokalu. Zastępca prezydenta Iwona Waszkiewicz w imieniu Prezydenta zadeklarowała, że Miasto wyrazi zgodę na kontynuowanie użyczenia lokalu po złożeniu przez ?Światłownię? pisemnej deklaracji, w której zobowiąże się do nienaruszania warunków umowy użyczenia w zakresie nielegalnego podnajmu lokalu jak i udostępniania w nim alkoholu. Prezes “Światłowni” poinformował, że taką deklarację złoży.
Uczestnicy spotkania wyrazili zadowolenie ze znalezienia konsensusu, który umożliwi kontynuowanie działalności ?Światłowni?.