Kolejne, piąte już spotkanie z bydgoszczanami, rozpoczęło się tradycyjnie wystąpieniem prezydenta, który opowiadał o różnych działaniach magistratu oraz reklamował program 5/6. Odnieść można było wrażenie, że uczestnicy niecierpliwie czekali, kiedy Rafał Bruski zakończy wreszcie swoją prezentację, bo bardzo chcieli powiedzieć o swoich problemach.
Z zadawanych pytań wynikało, że niektóre osoby nie przybyły na spotkanie, żeby mówić o bolączkach osiedlowych, tylko o sprawach ogólnomiejskich, poruszony został m.in. temat dostępności pomieszczeń MCK i Węgliszka.
Mieszkańcy krytykowali zmianę organizacji ruchu związaną z przebudową skrzyżowania ulic Magnuszewska i Wojska Polskiego oraz grodzenie bloków. Poruszyli wiele różnych tematow. W ogóle nie czuli respektu przed władzą. Żywiołowo reagowali, gdy popierali czyjeś postulaty albo zgadzali się z wygłoszoną opinią – Posłuchajcie nas, ludzi starszych – pouczał prezydenta jeden z uczestników spotkania.
Prezydent Bruski, to już też tradycja, zachowywał stoicki spokój i wyrozumiałość wobec osób, które nie rozumieją, że nie wszystko, co się dzieje w mieście, od niego zależy. Prawie dwie godziny trwało zadawanie pytań i udzielanie odpowiedzi.
Więcej zdjęć ze spotkania można zobaczyć: TUTAJ