Siatkarze BKS-u Visły Bydgoszcz doznali dzisiaj dwunastej porażki w rozgrywkach PlusLigi i szóstej po tie-breaku. Przegrali w Suwałkach 2:3 z Ślepskiem Malow.
Przedostani w tabeli bydgoszczanie zmierzyli się dzisiaj z drużyną, która była trzecia od końca, z beniaminkiem Ślepskiem Malow Suwałki.
Bydgoszczanie bardzo dobrze rozpoczęli mecz, wygrywając 25:17 pierwszą odsłonę meczu. Kolejne dwa sety należały do gospodarzy, którzy obie partie wygrali do 18. W trzecim secie bydgoszczanie nie mieli wiele do powiedzenia. W drugiej części seta odrobili jednak część strat - od 13:3 do 25:18.
W czwartym secie Visła poderwała się do walki i w końcówce, ku zaskoczeniu miejscowych, doprowadziła do tie-breaka. W rozstrzygającej rozgrywce dominacja gospodarzy była przygniatająca od początku (3:0) i do zdobycia przez nich 15. punktu systematycznie rosła.
Za tydzień Visła, w trzynastym meczu od początku rozgrywek stanie przed największą szansą wygrania pierwszego meczu. 20 grudnia o godz. 20.30 zmierzy się w Łuczniczce z ostatnim w tabeli MKS-em Będzin.
MKS Ślepsk Malow Suwałki - BKS Visła Bydgoszcz 3:2 (17:25, 25:18, 25:18, 20:25, 15:8)
Ślepsk: Tuaniga, Szerszeń, Rohnka, Takvam, Siek, Bołądź, Filipowicz (libero), Stańczyk (libero) oraz Szwaradzki, Klinkenberg Rudzewicz, Gonciarz.
Visła: Lipiński, Urbanowicz, Peszko, Kalembka, Gałązka, Stern, Szymura (libero) oraz Gryc, Quiroga, Gil.