Skończyła się atrakcja, jaką dla spacerowiczów w Myślęcinku było obserwowanie przy pracy młodych rzeźbiarzy. Kloce drewna zamieniły się w drewniane rzeźby-siedziska.
Dzisiaj jury, któremu przewodniczył Robert Kaja, prodziekan Wydziału Rzeźby gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych, ogłosiło zwycięzców. Pierwsze miejsce zajęli uczniowie z Lublina (Kinga Wośko, Mariusz Janik i Artur Oseńko), na drugim były reprezentantki bydgoskiego ?plastyka? (Paulina Ławrów i Agata Nowicka), a trzecie zajęła ekipa ze Szczecina (Martyna Groth, Paula Goryń i Magdalena Juszczyk).
Ten konkurs nie jest organizowany pod kogoś. W tym konkursie wygrywa zespół młodych artystów, którego projekt i jego realizacja budzi uznanie starszych artystów. – Mamy najbardziej profesjonalne jury za świecie – stwierdza z radością Lech Kasprzykowski, który w trakcie pleneru sprawuje opiekę nad jego uczestnikami. Wszyscy jurorzy są nauczycielami akademickimi i wszyscy są rzeźbiarzami, autorami rzeźb plenerowych.
Zwycięski zespół zainspirowała bajka Ignacego Krasickiego. Jego rzeźba przedstawia kruka i lisa. Szczecinianki wyrzeźbiły siedzisko, którego powstanie poprzedziło obserwowanie żab i krabów. Natomiast rzeźba uczennic bydgoskiego plastyka jest złożona z form geometrycznych i stanowi kompozycję stylizowaną.
- Każdy będzie widział coś innego. To tak, jak ze skulonym psem czy kotem, żeby go zobaczyć, trzeba go obudzić – opisuje dzieło rzeźbiarek Lech Kasprzykowski. Jego zdaniem, wybór jury dowodzi, że ceniona jest przede wszystkim kreatywność młodych artystów.