XXV Bydgoski Festiwal Operowy zainauguruje balet „Romeo i Julia”. Arcydzieło Sergiusza Prokofiewa wystawi Opera Nova w Bydgoszczy. Premiera w sobotę, 21 kwietnia, o godz. 19.00.
„Romeo i Julia” będzie drugim po „Kopciuszku” baletem Sergiusza Prokofiewa w repertuarze bydgoskiej Opery Nova. Przygotowania przedstawienia zakończą się generalną próbę kostiumową w czwartek, 19 kwietnia oraz w piątek, 20 kwietnia. Arcydzieło Prokofiewa w choreografii Paula Chalmera i pod muzycznym kierownictwem Macieja Figasa wystawione będzie po raz pierwszy w nowym gmachu Opery Nova.
W gorącym czasie przed premierą realizatorzy spektaklu podczas konferencji prasowej nie ukrywali, że atmosfera w operze jest mocno napięta. - Najważniejsze, żeby premiera była udana - powtarzał Maciej Figas, dyrektor Opery Nova. Podczas konferencji prasowej, 16 kwietnia, realizatorzy premiery przekazali główne założenia i inspiracje, które stały się podstawą adaptacji "Romea i Julii".
- Według nas prawdziwy szekspirowski czas to właśnie XVI wiek i miejsca: Anglia. Ten czas był dla nas inspiracją i do kostiumów, i do scenografii - tłumaczyła Diana Marszałek, która przygotowała scenografię baletu. Podkreśliła, że twórcy bydgoskiej premiery zmienili regułę, by dzieło Prokofiewa umiejscawiać w czasach mniej lub bardziej współczesnych. Tymczasem przygotowanie scenografii bydgoskiej adaptacji "Romea i Julii" poprzedzone zostało studiami renesansowych XVI-wiecznych rezydencji wokół Londynu i dokładną analizą układu cegieł i fasad ówczesnych budowli. Dlatego ręcznie ułożone tysiące cegieł na scenie Opery Nova będą przypominać wiernie styl budowania sprzed 500 lat.
W tej scenografii toczyć się będzie pełna metafor opowieść dwóch bohaterów: światła i mroku. - Wielu szekspirologów powtarza, że w pewnej warstwie "Romeo i Julia" to jest taka opowieść o walce jasności z mrokiem. Miłość Romea i Julii to jest taki promyk światła w tym straszliwym, groźnym, mrocznym świecie. I dlatego nad bohaterami zawsze jest czarne niebo, ciężkawy klimat - opisywała wizję, którą widzowie zobaczą już w sobotę podczas premiery.
- Wyszliśmy z założenia, że budujemy nasz świat w oparciu o inspirację Anglii elżbietańskiej, która różni się od kostiumu włoskiego tym, że jest on przebogaty - wskazała wprost na wzorzec, który posłużył do przygotowania kostiumów, Agata Uchman. Odpowiadająca za przygotowanie kostiumów zdradziła, że ich zaprojektowanie poprzedziły szczegółowe badania fotograficzne i naukowe. - Nawet uważnie przestudiowaliśmy kostiumy z filmu "Anonymous" - dodała.
Za pulpitem dyrygenckim stanie Maciej Figas. Dyrektor Opery Nova balet Prokofiewa w warstwie muzycznej ocenia jako arcytrudny, bowiem rosyjski kompozytor nie oszczędzał muzyków orkiestry i przypominał im o tych fragmentach warsztatu muzycznego, o których mogli już po studiach zapomnieć. - Z jednej strony będziemy mieli bardzo trudne zadanie, z drugiej, ogromną frajdę – ocenił Maciej Figas.
Balet "Romeo i Julia" będzie też szczególnym wyzwaniem dla tancerzy. Opowieść obfitować będzie w pojedynki szermiercze. Profesjonalnego posługiwania się białą bronią przez tancerzy uczył bohaterów spektaklu jeden z najbardziej doświadczonych kaskaderów pracujących w Polsce, fechmistrz Sylwester Zawadzki.
Fot. Jacek Nowacki
ROMEO I JULIA balet Sergiusza Prokofiewa
Opera Nova w Bydgoszczy
21.04. godz. 19.00 – spektakl premierowy (inauguracja XXV Bydgoskiego Festiwalu Operowego)
22.04. godz. 18.00 II premiera
Choreografia: Paul Chalmer
Kierownictwo muzyczne: Maciej Figas
Scenografia: Diana Marszałek
Kostiumy: Agata Uchman
Reżyseria świateł: Maciej Igielski
Fechmistrz: Sylwester Zawadzki
Asystent choreografa: Aurora Benelli
Asystent dyrygenta: Kamil Parcheta