Dzisiaj w Artego Arenie Enea Astoria po raz trzeci pokonała Rosę Radom i tym samym zapewniła sobie pozostanie w I lidze.
W meczach o utrzymanie w I lidze Enea Astoria zagrała tak jak tego od bydgoszczan oczekiwaliśmy. W Radomiu walczyli do ostatniej sekundy meczu i odnieśli dwa zwycięstwo. W trzecim pojedynku w Bydgoszczy dominowali już na parkiecie niepodzielnie. Dzisiaj wygali wysoko bo aż 95:68.
Tylko w pierwszej kwarcie Rosa stawiała opór niezwykle ofensywnie nastawionym gospodarzom. W kolejnej odsłonie na parkiecie istnieli już tylko czarno-czerwoni. Bydgoszczanie grali szybko i skutecznie i na przerwę schodzili, mając przewagę 14 punktów.
Gospodarze spuścili z tonu w ostatnich 10 minutach, gdy już wiadomo było, że nic nie może odebrać im upragnionego zwycięstwa. Aż sześciu zawodników zdobyło dla Asty 10 lub więcej punktów.
Sezon 2016/2017 ułożył się dla bydgoszczan fatalnie. Ważne, że potrafili się przełamać i w rozgrywce o utrzymanie stanęli na wysokości zadania. Teraz jest nadzieja, że mając mocnego sponsora w nowym sezonie bydgoski zespół walczyć będzie o inne cele.
Enea Astoria Bydgoszcz - ACK UTH Rosa Radom 95:68 (24:19, 23:14, 24:12, 24:23)
Enea Astoria: Gospodarek 17, Kreft 15, Paul 14, Buerwagen, 14, Dabek 11, Fatz 10, Motel 6, Szyttenholm 4, Laydych 2, Czyżnielewski 2.
Rosa: Bojanowski 17, Zegzuła 11, Sadło 10, Obarek 9, Szczypiński 7, Parszewski 4, Szymański 4, Stanios 3, Wątroba 2, Sobuta 1.