Jacek Soliński anonsując twórczość Marka Szarego zwrócił uwagę na jednoczesne zanurzenie twórczości malarza w żywiole metafizycznym i pieczołowitym odnoszeniu się do tradycji.

I rzeczywiście malarstwo Szarego jest fascynującą ikonografią metafizycznego namysłu i istnym hologramem przedstawień już znanych i utrwalonych w tradycji. Obraz jest tu wpisany w wizje wielkich poprzedników. Marek Szary fascynuje, wręcz hipnotyzuje, mocą swoich inwencji i wyobraźni. Obcujemy z inteligencją, szyderstwem i mistrzostwem wykonania. To jest malarstwo przypominające nam, widzom, że nie jesteśmy sami i pierwsi na świecie. Anegdota zaprezentowana na obrazie jest zazwyczaj uniwersalną przypowieścią o ludzkim losie. I co fascynujące ? malarz nie narzuca się widzowi, ale dyskretnie go namawia do współuczestnictwa. Duże wrażenie robi też świadome odwoływanie się Szarego do poetyki tabloidowej. Obrazy Szarego to swoiste reklamy bycia i istnienia.

Do wysokiego i znaczącego poziomu wernisażu dostosował się poeta Maciej Krzyżan. Jego wiersze czytała Aneta Solińska.
Poezja Krzyżana jest próbą pochwycenia codzienności w poetyckim słowie. Krzyżan śmiało sięga po pospolite formuły językowe i próbuje z nich wydobyć metafizyczny ładunek. Udaje się mu pochwycić ?zwykłe gadanie? na iście poetyckim uczynku. A jest jednocześnie poetą namysłu metafizycznego i religijnego, co daje w połączeniu z eksploatacją powszedniego języka efekty poetyckie wysokiej próby.

Podczas dyskusji o poezji Krzyżana głos zabrali Grzegorz Grzmot-Bilski i Wojciech Banach. Obaj zwrócili uwagę na zanurzenie tej poezji w tradycji metafizycznej i religijnej, na połączeniu pospolitości języka i metafizycznego przesłania.
Dobrze się też zdarzyło, że Jacek Soliński i Jan Kaja zaprezentowali dzieła Marka Szarego i Macieja Krzyżana jednocześnie. To sąsiedztwo malarstwa Szarego i poezji Krzyżana pokazało zbieżność twórczych poszukiwań malarza i poety. W obu przygodach twórczych chodzi o zadane całkiem zwyczajnie pytanie o istnienie Boga i wieczności. I z tym pytaniem pozwolę sobie zostawić czytelników bydgoszczy24.