Podczas konferencji przełamano mity dotyczące giełdy, ale nie tylko. Mowa była także o tym, że mali i średni przedsiębiorcy nie mają swojej reprezentacji zdolnej lobbować na ich rzecz, czy w inny sposób wpływać na tworzenie sprzyjającego klimatu dla prowadzenia w Polsce firmy. Konferencja zaczęła się jednak optymistycznie i humanistycznie.
Prezydent Kujawsko-Pomorskiego Klubu Kapitału, dr Jadwiga Mojzesowicz-Bilewska, została poproszona o rozpoczęcie spotkania: – Moje credo jest niedzisiejsze, archaiczne. Moje credo jest takie, że ludzie są najważniejsi, a nie kapitał. Jak są ludzie i kompetencje, to kapitał jest w zasięgu ręki, bo on jest wtórny. Najpierw jest człowiek. Następnie głos zabrał wiceprezes zarządu Giełdy Papierów Wartościowych Paweł Graniewski: – Skoro już ustaliliśmy, że ludzie są najważniejsi, to mi nie pozostaje nic innego, jak tylko mówić o kapitale. Ale mówiąc o kapitale, to jest tak jak to pani Mojzesowicz przedstawiła. Może być wielki kapitał, ale bez ludzi, którzy potrafią go wykorzystać, na niewiele się przyda.
– Celem naszych konferencji jest coś więcej niż tylko rozmowy o prowadzeniu interesów. Chcemy, tak mi się wydaje, dać coś z siebie innym – mówił Edward Połaski, prezes zarządu Fundacji Małych i Średnich Przedsiębiorstw.
Paweł Graniewski rozwiał kilka mitów na temat instytucji, dla której pracuje. Okazuje się, że prawie połowę spółek notowanych na giełdzie można zaliczyć do grupy małych i średnich przedsiębiorstw. Mowa o rynku New Connect, który jest rynkiem alternatywnym, “przedszkolem dla przedsiębiorców” jak nazwał je Robert Kwiatkowski, również pracujący dla GPW. Giełda pozwala sfinansować przedsięwzięcia, których nie chcą finansować banki ze względu na innowacyjność i związane z innowacyjnością większe ryzyko. Jest bardziej elastyczna niż banki, choć nie jest rozwiązaniem na wszystkie problemy.
Konferencja trwała około trzech godzin. Przedsiębiorcy mogli dowiedzieć się, jakie wymogi musi spełnić firma, aby wyemitować akcje. Kapitał można też pozyskać emitując papiery dłużne (obligacje), które są oprocentowane podobnie jak kredyty bankowe, a jednocześnie mają pewne zalety, których nie mają tradycyjne pożyczki. Piotr Głowacki, ekspert firmy Energia dla Firm, mówił o tym jak uzyskać nawet 25% oszczędności na prądzie.
Nie obyło się bez narzekań na kiepskie warunki prowadzenia firmy w Polsce. Mowa była o trudnościach podatkowych i administracyjnych. Jednak sama konferencja była jak najbardziej pozytywnym wydarzeniem. Na minus należy zapisać jedynie niewielkie zainteresowanie przedsiębiorców oraz deszczową pogodę za oknami.
Kilka ciekawszych wycinków z debaty, która odbyła się na początku konferencji, można przeczytać TUTAJ