Zderzenie dwóch ciężarówek zablokowało na kilka godzin autostradę w kierunku Gdańska i przez ten czas wyznaczony był przez policjantów oraz służbę autostradową objazd. Do kolizji doszło dziś w nocy pod Włocławkiem.
W poniedziałek, 9 listopada, o godz. 2 w nocy na autostradzie A1, za węzłem autostradowym w pobliżu miejscowości Pikutkowo (gmina Brześć Kujawski), w kierunku Gdańska doszło do groźnego wypadku. Zderzyły się dwa samochody ciężarowe marki Scania i MAN.
54-letni kierujący MAN-em z naczepą zatrzymał się, częściowo zajmując pas awaryjny i prawy pas ruchu. Powodem zatrzymania się była usterka pojazdu. Kiedy kierowca wyszedł sprawdzić awarię, w stojący pojazd uderzyła scania z naczepą.
W wyniku uderzenia 25-letni kierowca scanii został zabrany do szpitala na badania, a oba pasy jezdni w kierunku Gdańska zostały zablokowane przez rozbite samochody. Z uszkodzonej naczepy na jezdnię wysypał się przewożony towar, a z ciągnika siodłowego scanii wylał się na jezdnie olej napędowy. Przez kilka godzin trwało
Neutralizowanie plamy oleju oraz sprzątanie jezdni trwało kilka godzin. Policjanci wspólnie z służbą autostradową wyznaczyli objazd zablokowanego odcinka autostrady przez Włocławek.
Zabranemu do szpitala nic poważnego się nie stało, a badanie kierowców wykazało, że byli trzeźwi. Policjanci ruchu drogowego za nieprawidłowe zatrzymanie się na autostradzie i spowodowanie zdarzenia drogowego ukarali mandatem karnym 54-letniego kierowcę MAN-a.
Zdjęcia Policja