Dzisiaj prezydent Rafał Bruski podpisał z Waldemarem Kominiakiem, prezesem zarządu firmy PROdib, umowę na budowę boiska piłkarskiego dla Gwiazdy Bydgoszcz. Koszt inwestycji to ponad 3 mln 300 tys. zł. Jesienią drużyna Gwiazdy wystartuje w rozgrywkach B klasy.
Jutro Gwiazda Bydgoszcz przekaże firmie PROdib teren pod budowę pełnowymiarowego i całorocznego boiska do piłki nożnej. W poniedziałek, 11 czerwca, została podpisana umowa na budowę boiska. Umowę podpisali Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy i Waldemar Kominiak, prezes zarządu firmy PROdib. Wartość inwestycji to ponad 3 mln złotych (3 319 466,51 zł). Otwarcie nowego boiska zapowiedziano na 1 października br.
- Parafrazując słowa piosenki można powiedzieć: dzisiaj tu jest ściernisko, ale wkrótce będzie piękne boisko - powiedział Rafał Bruski i dodał, że to nie zakończy zaangażowania miasta w modernizację infrastruktury Gwiazdy. - Za dwa lata 100-lecie klubu. Wiele głosów dociera do mnie, aby to boisko, na którym jesteśmy, otoczyć bieżnią tartanową - dodał prezydent Bruski.
Bazę sportową Gwiazdy aktualnie stanowią: główne, pełnowymiarowe boisko trawiaste, dwa treningowe boczne i „orlik” ze sztuczną nawierzchnią. Jesienią baza ta zostanie powiększona o pełnowymiarowy obiekt piłkarski – z nawierzchnią złożoną z mat amortyzujących, ogrodzeniem z piłkochwytami i oświetleniem LED.
- Dzięki sztucznej nawierzchni i oświetleniu, z boiska będzie można korzystać przez cały rok. Jesteśmy wdzięczni. To wspaniały prezent. I to nie koniec prezentów, więc jesteśmy po dwakroć wdzięczni - powiedział Robert Sikorski, prezes Gwiazdy Bydgoszcz na wieść o tym, że jest szansa wybudowania tartanowej bieżni na 100-lecie klubu.
Sekcja piłkarska klubu ma pełną drabinkę szkoleniową, od kategorii skrzata do juniora starszego. W 12 drużynach występuje ok. 300 młodych piłkarzy. Na jesień do rozgrywek zostanie zgłoszona drużyna seniorów. - Mamy 30 zgłoszeń zawodników, którzy kiedyś grali w naszym klubie. Od nowego sezonu, od jesieni ruszamy w tak zwanej "Bundeslidze", czyli w B klasie - zapowiedział prezes Sikorski.