Młodzież Wszechpolska zorganizowała dzisiaj pod siedzibą Gazety Wyborczej w Bydgoszczy przy ul. Gdańskiej 27 happening. Wszechpolacy przedstawili się jako wysłannicy prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki.

- Przybyliśmy tutaj jako delegacja wysłana przez pana Aleksandra Łukaszenkę, aby podziękować naszym przyjaciołom z "Gazety Wyborczej" za  jakże piękne wpisywanie się w reżimową narrację medialną w sprawie kryzysu  migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej. Nie spodziewaliśmy się, że po drugiej stronie granicy znajdziemy takiego świetnego sojusznika, który będzie w stanie pomóc nam zdestabilizować bezpieczeństwo w naszym kraju sąsiednim - powiedział młody mężczyzna, który przedstawił się jako "Iwan".

Iwan poinformował, że delegacja prezydenta Białorusi przywiozła dyplom i okolicznościową tabliczkę, by każdy przechodzień idący ulicą Gdańską wiedział, że "Aleksander Łukaszenka i jego reżim działał razem z Gazetą Wyborczą we wspólnej sprawie".

Odpowiedzialny za happening bydgoski lider Młodzieży Wszechpolskiej Michał Goliński wyjaśnił, że smutne jest wpisywanie się "Gazety Wyborczej" w białoruską narrację i kolportowanie przez nią propagandy, która szkodzi polskiemu państwu, obniża morale polskich służb, chroniących granice państwa. - Na Litwie wszyscy politycy, od prawicy do lewicy się zjednoczyli, by zażegnać hybrydową wojnę. W polskim parlamencie jest inaczej - stwierdził Goliński i zaapelował do polityków oraz dziennikarzy, by zaprzestali kłótni.