Ot, pierwszy z brzegu przykład. Wpis hejtera pod artykulem o Janie Rulewskim: ?Panie Jan Rulewski, jesteś Pan nieuk, idiota, a poziom Pana wiedzy w zakresie gospodarki i ekonomii zdaje się plasować na poziomie dziecka. Czy Pan się wychował w lepiance? Inny internauta, zawołany hejter, życzy Janowi Rulewskiemu wręcz śmierci: ?Panie senatorze po obejrzeniu programu misja specjalna w telewizji republika żałuję, że pana nie zabito w marcu 1981 roku. Uważam, że zeszmacił się pan kompletnie. Nie dziwię się jednak temu po tym co wyprawia partia ryżego renegata. Teraz pan jest dla mnie śmieciem.” I starczy tych przykładów.

Hejterzy używają sobie na wszystkich parlamentarzystach. Nie będziemy jednak tych obraźliwych wpisów popularyzowali. Wystarczą dwa przykłady hejterskiego ataku na Jana Rulewskiego. Przytoczone zostały jedynie po to, żeby dać wyobrażenie o skali nienawiści i agresji takich wpisów.

Zapytaliśmy kilku parlamentarzystów, jak reagują na hejtowanie, które ich dotyka. Jan Rulewski, który jest wyjątkowo częstą ofiarą hejtowania, powiada tak: – Nie czytam. Nie odpowiadam. Jeśli ktoś w demokratycznym państwie nie ma odwagi wystąpić pod nazwiskiem, to jest dla mnie tchórzem. Natomiast odpowiadam na nawet ostre opinie, kiedy ktoś prześle mi je pocztą elektroniczną. Odpowiadam nawet na listy oburzonych.

Kosma Złotowski z PiS odpowiada na pytanie o swoje reakcje na hejterskie ataki lakonicznie: – Nie reaguję na to. I właściwie nie czytam.

Według Andrzeja Kobiaka hejtowanie to bardzo negatywne zjawisko. – Lubię spierać się na argumenty, a nie ma dyskusji, kiedy są wycieczki osobiste, jakiś dziadek w Wehrmachcie. To obniża poziom dyskusji ? twierdzi senator PO.

Interesująco mówi o hejterstwie Łukasz Krupa. Poseł Twojego Ruchu uważa, że jest ono często inspirowane przez polityków i to polityczne przybudówki partii zajmują się hejterstwem. – To są często dwie, trzy osoby z młodzieżówek, które dokonują obraźliwych wpisów – mówi Krupa. – I to do niczego dobrego nie prowadzi. Poza tym, to fatalne, że starsi politycy namawiają do takich działań młodzież. Ci młodzi mają być w przyszłości politykami. Jakimi będą politykami?