Po pierwszym przegranym meczu w Bydgoszczy napisaliśmy, że “siatkarze bydgoskiej Delecty niepodziewanie ulegli w Łuczniczce w pierwszym meczu Pucharu Polski warszawskiej Politechnice. Podopieczni Piotra Makowskiego, aby awansować do Final Four będą musieli skopiować wyczyn z PlusLigi. Po przegranej u siebie 1:3, w Warszawie wygrali 3:0”. I tak się właśnie stało. Historia lubi się powtarzać w sporcie również!

“Inżynierowie” z Warszawy w całym meczu dotrzymywali kroku bydgoszczanom do połowy pierwszego seta. Od remisu 13:13 Delecta wzięła się w garść i pokazała, że jak trzeba to z AZS-em wygrywa. Skończyło się na 25:16. Takim samym wynikiem zakończył się drugi set, mimo że do pierwszej przerwy technicznej bydgoszczanie na parkiecie robili, co chcieli (8:1). W trzecim secie warszawianie zdobyli się jeszcze na zryw na jego początku (4:4), ale podopieczni Piotra Makowskiego odskoczyli szybko na kilka punktów i tę przewagę kontrolowali do końca.

Już w sobotę kibiców siatkówki w Bydgoszczy czeka prawdziwa uczta. Delecta o godz. 14.30 zagra w PlusLidze z PGE Skrą Bełchatów. Stawką spotkania w przypadku bydgoszczan będzie walka o drugie miejsce w tabeli. Bełchatów (27 pkt.) traci do Delecty 3 pkt., a zajmujące dwa pierwsze miejsca Jastrzębski Węgiel (30pkt.) i ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (31 pkt.) rozgrywają mecz między sobą.

AZS Politechnika Warszawska – Delecta 0:3 (16:25, 16:25, 21:25)

AZS PW: Drzyzga, Dryja, Szymański, Pawliński, Nowak, Siezieniewski, Potera (libero) oraz Olenderek, Szuleka, Stefanović

Delecta: Masny, Jurkiewicz, Antiga, Konarski, Wika, Wrona, Dębiec (libero) oraz Lipiński