W zawodach wzięło udział 111 osób. Najmłodszy zawodnik miał 8 lat, a najstarszy 40. Zawodnicy zjechali się do IX LO z całej Polski, m. in. z Rzeszowa, Krakowa, Poznania, Gdańska, Szczecina.

Pierwsza kostka Rubika powstała 40 lat temu. Najbardziej znana jest ta o rozmiarze 3×3×3, ale od tego czasu powstało wiele wariacji. Kostki przyjmują różne kształty i rozmiary. Doskonalony jest też mechanizm. Jest to dziedzina sportowa, która dopiero zaczyna się rozwijać. Świadczą o tym rekordy, które są bite wielokrotnie w ciągu każdego roku. Wciąż nie wiadomo, jakie są granice osiągnięć w tej dziedzinie. Aby zawody były ciekawsze, kostkę układa się na różne sposoby. Najprostszą konkurencją jest układanie kostki na czas, ale robi się to także z zamkniętymi oczami, jedną ręką albo… stopami.

O speedcubingu i bydgoskich zawodach opowiadał nam Kamil Więcławek, jeden z organizatorów. Są to drugie największe mistrzostwa w Polsce północnej, po mistrzostwach Polski, które odbywały się w Gdańsku, w lutym tego roku. Polacy okazują się przodować w tej dyscyplinie. Na ostatnich mistrzostwach Europy zdobyli aż czternaście medali oraz pierwsze miejsce w klasyfikacji medalowej wśród drużyn. Mamy zawodników, którzy posiadają tytuły mistrza świata.

- Ideą tych zawodów było, po pierwsze, zainteresowanie lokalnej młodzieży tym sportem. A po drugie, zainicjowanie czegoś takiego jak Bydgoska Liga Speedcubingu. To by były takie małe, nieoficjalne zawody, które odbywałyby się raz w miesiącu dla osób z Bydgoszczy i okolic. Na nich można by poznać jakieś nowe techniki układania, poćwiczyć własne umiejętności i przygotowywać się na udział w większych zawodach, takich jak te, które odbywają się teraz w Bydgoszczy – mówił Kamil Więcławek.

Zawodom towarzyszą prawdziwe emocje. Sędzia odsłania kostkę. Zawodnik ogląda ją przez kilka sekund. W tym momencie jest maksymalnie skupiony. Kładzie kostkę na macie, do której podłączony jest stoper. Następnie opiera dłonie w odpowiednim miejscu, uruchamiając w ten sposób urządzenie odliczające czas. W tym momencie chwyta kostkę i… Kto widzi to po raz pierwszy, ten nie dowierza. Zawodnik wykonuje błyskawiczne ruchy. Kostka obraca się w różne strony kilka razy na sekundę. Ułożoną zawodnik rzuca na matę wyłączając stoper. Jeśli wynik jest dobry, widownia bije brawo.

W zawodach wziął udział Marcin Kowalczyk. Grudziądzanin, który zachwycił jury i widownię programu Mam Talent. W finale telewizyjnego show ułożył dwie kostki jednocześnie trzymając je za plecami. Jest wielokrotnym rekordzistą świata i aktualnie nie ma godnego siebie konkurenta. Specjalizuje się w układaniu kostek z pamięci z zasłoniętymi oczami. Potrafi nie patrząc ułożyć ich kilkadziesiąt. Jego udział w programie TVN-u spopularyzował kostkę Rubika w Polsce.

- Mam na koncie dziewięć rekordów świata w tym momencie. Ostatni jest z listopada zeszłego roku. Teraz czekam na konkurenta – mówił Marcin Kowalczyk, który w tym sporcie w ciągu trzech lat osiągnął tak wiele, że zostawił innych zawodników daleko w tyle. Udało mu się spełnić marzenie. Obecnie utrzymuje się zajmując się tylko tym: – Udział w programie Mam Talent dał mi to, że teraz mogę nie robić nic innego, tylko sobie układać. Zajmowałem się występami dzięki temu. Występowałem na scenie.

Do Bydgoszczy przyjechał też Michał Halczuk. Mistrz świata w układaniu dużych kostek, które mogą mieć rozmiar 6×6×6 albo 7×7×7. A także Przemysław Kaleta. Mistrz świata w układaniu kostki Rubika jedną ręką. Tą dyscypliną zajmują się także dziewczęta. Z Starogardu Gdańskiego przyjechała Kalina Brzezińska, która klasyczną kostkę potrafi ułożyć osiągając czas poniżej 7 sekund. Polka jest aktualną posiadaczką rekordu świata w tej subdyscyplinie.

Podczas zawodów padł też kolejny rekord świata. Grzegorz Jałocha ułożył kostkę 5×5×5 z zasłoniętymi oczami w czasie 5 minut i 39 sekund.