- Jest ze mną tylko dwójka kandydatów – Katarzyna Sławińska-Kaczmarek i Bogdan Łabęcki – pozostali pracują w terenie – zaczął lider Solidarnej Polski podsumowanie kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego.

Ireneusz Stachowiak przypomniał, że jego ugrupowanie nie dysponuje środkami publicznymi, więc kampania była finansowana wyłącznie ze środków prywatnych i wszyscy kandydaci z pełnym zaangażowaniem w niej uczestniczyli. Lider listy przekazał podziękowanie wolontariuszom, którzy włączyli się z pomocą.

Członkowie i sympatycy Solidarnej Polski dotarli z materiałami wyborczymi do 23 powiatów w województwie kujawsko-pomorskim. Kampania bezpośrednia będzie trwała do ostatniej chwili przed ciszą wyborczą, czyli do północy.

Kampania Solidarnej Polski toczyła się pod hasłem ?Bezpieczna i uczciwa Polska?.