Poinformowano nas, że 4 marca Izabela Rosiak skróciła nieco zajęcia ze studentami ratownictwa medycznego. Dyrektor Biura Kadrowo-Organizacyjnego chciała wrócić do urzędu, bo w tym dniu przebywali tam protestujący rolnicy.
O tym, że mgr inż. Izabela Rosiak jest i dyrektorem w Kujawsko-Pomorskim Urzędzie Wojewódzkim, i asystentem w Katedrze Neuropsychologii Klinicznej Collegium Medicum, wiemy od dawna, więc nie zdziwiło nas, że prowadzi zajęcia ze studentami. Chodziło tylko o stwierdzenie, czy nie odbywało się to w czasie pracy urzędu. Dlatego zapytaliśmy rzecznika wojewody, w jakich godzinach dyrektor Rosiak pracuje w charakterze asystenta Katedry Neuropsychologii Klinicznej. – Nie jestem rzecznikiem prasowym Collegium Medicum i dlatego nie będę odpowiadał na to pytanie – wyjaśnił Bartłomiej Michałek, rzecznik wojewody.
Niby racja, ale nam tylko chodziło o stwierdzenie, czy jeden z dyrektorów urzędu wojewódzkiego nie wykonuje dodatkowych zajęć zarobkowych w godzinach pracy K-PUW. Jeśli rzecznik wojewody nic na ten temat nie wie, to znaczy, że Izabela Rosiak pracuje jako asystent dopiero po zakończeniu pracy w urzędzie. To musi być potwornie męczące i nie pozostaje bez następstw.
W komputerach Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego wygasły licencje na program antywirusowy. W niektórych wydziałach straciły ważność w styczniu, w innych w lutym. – Ktoś się ewidentnie zgapił – komentuje tę sytuację jeden z informatyków urzędu. – Nie kojarzę sobie przypadku, żeby tak się opóźniało rozstrzygniecie przetargu.
Wydaje się nam , że doszło do takiej sytuacji, ponieważ z dużym opóźnieniem ogłoszono sam przetarg. Ogłoszenie dotyczące dostawy oprogramowania antywirusowego dla Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego w Bydgoszczy znalazło się w BIP-ie dopiero 16 stycznia 2014 roku, kiedy na ekranach pojawiały się ostrzegawcze napisy, iż komputer nie jest już chroniony przed wirusem.
Zabezpieczaniem prawidłowego funkcjonowania systemów komputerowych w urzędzie wojewódzkim zajmuje się Biuro Kadrowo-Organizacyjne. Jego dyrektor na pewno dobrze rozumie słowo wirus. Prowadzi przecież zajęcia ze studentami ratownictwa medycznego.