Przy autobusie wyjeżdżającym do Lubina spotkaliśmy Aleksandra Konickiego, który powiedział: – To jest ostatnia szansa na lepszą Polskę. Nasz rozmówca dodał również, że nie jedzie do Lubina, żeby walczyć o konkretne sprawy, ale chodzi mu o naprawę polskiej polityki, przywrócenie w polityce wartości etycznych i przywrócenie zaufania do władzy.
Następny nasz rozmówca Łukasz Serwicz mówi o konieczności przywrócenia w Polsce swobód i narzeka na przerost państwa w relacjach z obywatelem. Polska, jego zdaniem, powinna zostać wyrwana z objęć wielkich korporacji i oddana zwykłym ludziom.
Robert Bocian także zwraca uwagę na brak swobód gospodarczych. Jego zdaniem w Polsce tłumiona i ograniczana jest gospodarcza inicjatywa. Państwo nie jest przyjazne, ale wrogie.
Piotr Wojciechowski wiezie do Lubina swój gniew. Mówi o tym, że Kukiz jest według niego ostatnią szansą na odnowę życia publicznego w Polsce.
Anna Wojciechowska wybiera się do Lubina z konkretnymi postulatami. Domaga się skutecznej reformy służby zdrowia. Uważa, że aktualnie służba zdrowia nie jest dla chorych. Dodaje również, że zbyt niskie są świadczenia emerytalne i rentowe. Jej zdaniem, ruch Pawła Kukiza powinien przywrócić w Polsce sprawiedliwość i równość wobec prawa.
Nasz kolejny rozmówca, proszący o zachowanie anonimowości, twierdzi, że Polska jest krajem niesprawiedliwości i braku solidarności z ubogimi. Zamierza w Lubinie domagać się powrotu do społeczeństwa solidarnego i patriotycznego.