- Polskie Stronnictwo Ludowe robi kampanię europejską przede wszystkim poprzez dobre wypełnianie funkcji i obowiązków, które są nam przypisane ? powiedział wicepremier Janusz Piechociński, otwierając konferencję, która odbyła się dzisiaj w restauracji CO.
Przede wszystkim wypełniając obowiązki, ale nie tylko, o czym świadczyła jego dzisiejsza wizyta w Bydgoszczy, której głównym celem było promowanie kandydatów Polskiego Stronnictwa Ludowego do Parlamentu Europejskiego. Prezes PSL mówił o tym, że działacze jego partii są znakomitymi samorządowcami, ale sprawdzają się również, pracując w administracji rządowej, czego doskonałym przykładem jest wojewoda Ewa Mes. Pozytywnie ocenił sytuację gospodarczą naszego kraju, o czym, jego zdaniem, świadczy między innymi wzrost eksportu o 10% mimo strat na rynku wschodnim.
Chwaląc osiągnięcia naszego kraju, wspomniał też o PES-ie. – Miałem swój udział w wielkim PES-y sukcesie, bo dziesięć lat temu jako radny i przewodniczący sejmiku województwa mazowieckiego zabezpieczyłem środki ma pierwszy prototyp zamówiony dla warszawskich kolei dojazdowych – wspominał goszczący w Bydgoszczy wicepremier.
Janusz Piechociński zdradził, że odwiedzi dzisiaj pięć powiatów województwa kujawsko-pomorskiego.
- Nasza kampania jest stonowana, racjonalna. Mamy bardzo poważną ofertę, także w wymiarze kandydatów. Na naszych listach nie ma celebrytów ? reklamował swoje ugrupowanie Janusz Piechociński.