O godz. 18 ulica Jatki na bydgoskiej starówce powróciła do życia. Wstęgę uroczyście przecięła Aleksandra Sowa, córka słynnego bydgoskiego cukiernika. Potem koncert zespołu jazzu tradycyjnego Dixie Company wraz ze śpiewem amerykańskiej piosenkarki Diany Davidson oznajmił bydgoszczanom, że nie będzie to w przyszłości miejsce zbyt kameralne i że będzie można tu przyjść z przyjaciółmi rozerwać się. Potwierdził to pokaz samby ulicznej i dynamicznie wywijający rękoma i nogami wojownicy stylu walki capoeira. Po przejściu pochodu nadszedł czas Nocy Restauracji, w czasie której za symboliczną zapłatę można było smakować przygotowane potrawy.

W inauguracji udział wzięło wielu znanych bydgoszczan. Minister spraw wewnętrznych Teresa Piotrowska nie ukrywała satysfakcji z kolejnej restytucji w naszym mieście.

***

Jatki powstały na terenie bydgoskiego miasta lokacyjnego dopiero w połowie XIX wieku. W latach 1967-1968 r. zabudowana została barem szybkiej obsługi ?Kaskadą?. Kilka lat temu właściwa dla minionego systemu zabudowa została wyparta i Jatki odrodziły się wraz z nową zabudową wschodniej pierzei ulicy Mostowej.

Ulica Jatki łączy Stary Rynek z ulicą Grodzką i ma 65 metrów. Inwestycja jest prywatnym przedsięwzięciem. Dawniej przy Jatkach zlokalizowane były mięsne kramy i sklepy wikliniarskie. Teraz są nowoczesne i klimatyczne restauracje i sklepy.

Więcej zdjęć: TUTAJ