Policjanci z bydgoskiej drogówki zatrzymali pijanego kierowcę TIR-a. Mężczyzna miał ponad 2,5 promila w organizmie.
W niedzielę (18.02) bydgoscy policjanci zostali telefonicznie powiadomieni o niebezpieczeństwie, jakie stwarza pijany kierowca TIR-a. Z relacji zgłaszającego wynikało, że jadący krajową „10” TIR wykonuje dziwne i niebezpieczne manewry. Zgłoszenie natychmiast zostało przekazane znajdującemu się w pobliżu patrolowi ruchu drogowego.
Mundurowi szybko namierzyli opisywany pojazd. Za pomocą sygnałów świetlnych i dźwiękowych zatrzymali ciężarówkę do kontroli. Policjanci wyczuli od kierowcy alkohol. Mężczyzna nie chciał wysiąść z pojazdu. Na miejsce przyjechał do pomocy drugi patrol. Funkcjonariusze wyciągnęli 32-latka z pojazdu i przewieźli go do komisariatu w Solcu Kujawskim.
Tam badanie trzeźwości potwierdziło przypuszczenia patrolu. Zatrzymany miał ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Jego pojazd wraz z naczepą został zholowany. Mundurowi zatrzymali mu prawo jazdy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
- Po wytrzeźwieniu 32-latek usłyszy zarzut dotyczący prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara pozbawienia wolności do lat 2 - poinformował kom. Przemysław Słomski, z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.