Wyjazd na Żywiecczyznę będzie najdalszym w tym sezonie (ponad 500 km), więc tym bardziej mile widziany jest powrót z kompletem punktów. Aktualnie Mitech zajmuje ósmą lokatę z dorobkiem 7 punktów i czterema ?oczkami? ustępuje podopiecznym Remigiusza Kusia. Jesienią bydgoszczanki zwyciężyły 3:1 po golach Karoliny Pancek (2) i Magdaleny Siekierskiej. Gola dla Mitechu zdobyła Agata Droździk.
Zwyciężając w Żywcu nasze piłkarki wykonałyby bardzo ważny krok w stronę utrzymania się w elicie. Podobny cel stawia sobie zespół prowadzony przez Beatę Kutę, dlatego możemy być pewni, że obie ekipy zagrają na maksimum swoich możliwości i stworzą ciekawe widowisko.
- Wszelkie atuty są po naszej stronie i wszystko zależy od dziewczyn, które wyjdą na boisko w niedzielne przedpołudnie, czy będą chciały te atuty wykorzystać. Ja osobiście wraz z Mariuszem Myślińskim jesteśmy dobrej myśli i nie przyjmujemy do wiadomości innej opcji jak zwycięstwo. Mamy swój cel i tylko taką drogą możemy to osiągnąć ? mówi trener Remigiusz Kuś. W Żywcu szkoleniowiec nie będzie miał do dyspozycji kontuzjowanych Anny Palińskiej i Doroty Krychowiak, a także Magdaleny Siekierskiej, którą zatrzymały obowiązki na uczelni.
Początek spotkania na stadionie TS Czarni-Góral Żywiec o godzinie 11.00.