W 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej służy już ponad 80 kobiet. Można scharakteryzować je krótko. Mają "żołnierskie serce".

Kobiety służące w 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygadzie Obrony Terytorialnej im. gen. bryg. Elżbiety Zawackiej, ps. „Zo” to matki, żony, partnerki, przyjaciółki, studentki, pielęgniarki, nauczycielki, dyrektorki, sportsmenki. Nieważne ile mają lat, skąd pochodzą, ani jaki zawód wykonują – w 8K-PBOT jest już ich ponad 80, a w WOT ponad 2000. Wszystkie chcą bronić swoich najbliższych w sytuacji, kiedy będą tego najbardziej potrzebować. To nie przysłowiowy „puch marny”, lecz kobiety mądre, silne i zdeterminowane.

Kobiety, które zaciągnęły się do kujawskich terytorialsów możemy je podzielić na trzy grupy.

Pierwszą z nich stanowią żołnierki, które jednocześnie są matkami. Z pewnością jest im łatwiej przystosować się do służby w wojsku – ciężka praca, brak wytchnienia i chwili dla siebie, czy wczesne wstawanie to często ich codzienność – szczególnie jeśli ich dzieci są małe.  Są to kobiety bardzo obowiązkowe i zdyscyplinowane. Wnoszą do służby nie tylko harmonię i porządek, ale również często stają się nieformalnymi liderami.

Jedną z takich kobiet jest szer. Julia Rozworowska-Wolańska z 8. Kujawsko-Pomorskiej BOT. Na pytanie czym dla niej są Wojska Obrony Terytorialnej i co zmieniło się w jej życiu po szkoleniu, odpowiada: - W moim odczuciu Wojska Obrony Terytorialnej to formacja, która skupia ludzi, dla których priorytetem jest drugi człowiek. To formacja, która jest jak obraz z puzzli. Składa się z wielu różnych, ale pasujących do siebie elementów. Tylko połączone razem są całością. Po szkoleniu zmieniło się dla mnie wszystko! Jes­tem dumna z siebie, wiem, że mam „żołnierskie serce”.

Drugą grupę stanowią kobiety, które zdecydowały się wraz ze swoimi dziećmi wstąpić do WOT. To wielkie wyzwanie i jednocześnie wielka odpowiedzialność. Są to matki, które dają swoim, dorosłym już dzieciom wspaniały przykład - piękną lekcję patriotyzmu.

Ostatnia, ale równie ważna grupa, to niezwykłe kobiety, które wprawdzie same nie należą do WOT, ale oddały formacji to co dla nich najważniejsze – swoje dzieci. Wychowały je w duchu patriotyzmu, miłość do munduru, miłość do armii i gotowość do poświęcenia się dla Ojczyzny.

Kobiety od zawsze współtworzyły polską amię. Największy ich udział w walkach miał miejsce podczas  II wojny światowej, w ramach działalności Armii Krajowej, której tradycje z dumą dziedziczą WOT. Postawy ówczesnych kobiet, które walczyły o wolną Polskę, do dziś stanowią inspirację i motywują do działania żołnierki, które obecnie są w szeregach OT. Przykładów takich kobiet jest w historii wiele, jednak jedna z nich jest szczególnie ważna dla kujawsko-pomorskich terytorialsów. Gen. bryg. Elżbieta Zawacka ps. „Zo”, żołnierz KG ZWZ-AK, powstaniec warszawski, jedyna kobieta pośród 316 cichociemnych, a od lutego br. patronka 8 Kujawsko-Pomorskiej Brygady OT. Jest to pierwsza i obecnie jedyna kobieta wśród patronów brygad OT.

8 marca 2019 roku, w Dniu Kobiet, dowódca 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady OT - płk Krzysztof Stańczyk spotkał się z żołnierzami-kobietami TSW, żołnierzami zawodowymi oraz pracownikami cywilnymi RON. „Służba wojskowa nie jest łatwą rzeczą (…) wymaga ciągłego poświęcenia, determinacji, wytrwałości i uporu….w dążeniu do celu, który chcemy osiągnąć. Wy jesteście prawdziwym przykładem na to, że Polska ma wiernych obrońców i żołnierzy” - podkreślił płk Krzysztof Stańczyk. 

/na podstawie informacji por. dr Diany Warchockiej, rzecznika prasowego 8. Kujawsko-Pomorska Brygada Obrony Terytorialnej im. gen. bryg. Elżbiety Zawackiej, ps. „Zo”/