Policjanci w kolejnym mieszkaniu w Bydgoszczy wykryli narkotyki. Posiadaczowi marihuany, amfetaminy i MDMA grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
W czwartek (25.03.2021) przy skrzyżowaniu ulicy Kruszwickiej i Świętej Trójcy, policjanci zatrzymali do kontroli skodę. Mundurowi wyczuli, że z samochodu wydobywał się zapach marihuany. Kierujący samochodem 28-letni bydgoszczanin miał przy sobie ponad 5 g marihuany, którą chwilę wcześniej zakupił od dilera narkotykowego. Mężczyzna został zatrzymany i dowieziony do komisariatu, gdzie usłyszał zarzut posiadania narkotyków.
Policjanci z bydgoskiej komendy ustalili osobę, która zaopatrywała podejrzanego w narkotyki. Następnego dnia (26.03.2021) funkcjonariusze namierzyli podejrzewanego w jednym z mieszkań przy ulicy Gackowskiego. Po południu weszli do jego mieszkania.
W wyniku przeszukania pomieszczeń, kryminalni zarekwirowali blisko 100 g marihuany, 15 g amfetaminy, 17 g MDMA, pakiet pustych woreczków strunowych, zgrzewarkę elektryczną oraz pieniądze. Podczas wykonywanych czynności do drzwi mieszkania podszedł jeden z klientów zatrzymanego. Gdy zorientował się, że w mieszkaniu są policjanci, szybkim krokiem próbował oddalić się. Mężczyzna został wylegitymowany, przesłuchany i zwolniony. Natomiast 28-latek został zatrzymany i dowieziony do policyjnego aresztu.
Śledczy z bydgoskiego Szwederowa postawili zatrzymanemu zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków oraz handlu nimi. - Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie został przesłuchany. Następnie oskarżyciel postanowił wnioskować do sądu o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd po zapoznaniu się z aktami sprawy aresztował go na najbliższe trzy miesiące. Za te przestępstwa ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii przewiduję karę pozbawienia wolności do lat 10 - poinformował kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy. [Fot. Policja]