Dzielnicowi z bydgoskiego Śródmieścia zatrzymali 24-latka, który ukrywał się przed organami ścigania. Podczas zatrzymania znaleźli przy nim amfetaminę oraz marihuanę.
W niedzielę, 6 grudnia, bydgoscy policjanci ustalili, że na terenie jednego z obiektów sportowych w Bydgoszczy ukrywa się 24-letni mężczyzna podejrzewany o sprawstwo kilku przestępstw.
Mundurowi przed godziną 15:00 przystąpili do akcji zatrzymania poszukiwanego. W jednym z pomieszczeń obiektu zauważyli 24-latka. Mężczyzna był agresywny i trzymał w ręku śrubokręt. Dzielnicowi szybko go obezwładnili i zatrzymali.
W kieszeni kurtki zatrzymanego znaleźli woreczek z białym proszkiem. Na miejsce wezwali przewodnika z psem służbowym wyspecjalizowanym do wyszukiwania narkotyków. W trakcie przeszukania jego samochodu policjanci znaleźli brązową zbrylowaną substancję.
Funkcjonariusze odkryli również, że 24-latek użytkował jeden z pobliskich garaży. Pies szybko wywęszył w nim miejsce, w którym ukryty był susz roślinny. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Wstępne badania narkotesterem wykazały, że zarekwirowane substancje to amfetamina i marihuana.
Zatrzymany mężczyzna usłyszał zarzut posiadania znacznych ilości narkotyków. Ponadto, podejrzany został rozliczony za inne przestępstwa. Policjanci oskarżyli go o kradzież z włamaniem do pojazdu, która miała miejsce w listopadzie. Straty oszacowano na 3000 złotych. Mężczyzna jest też podejrzany o popełnienie przestępstwa z połowy września. Na ulicy Pomorskiej w Bydgoszczy wpadł podczas kontroli drogowej, kiedy prowadził samochód pod wpływem narkotyków.
- Przestępstw tych dokonał w warunkach tzw. recydywy, czyli teraz grozi mu surowsza kara - podsumował zatrzymanie podejrzanego kom. Przemysław Słomski z Zespołu Prasowego KWP w Bydgoszczy.