Rewolucja śmieciowa, jak przystało każdej rewolucji, weszła w kolejny wiraż. Pisaliśmy już, że na mocy nowego prawa, uchwalonego przez nasz parlament, od 1 lipca zmienią się zasady wywozu śmieci z bydgoskich nieruchomości. Jesteśmy w tym momencie rewolucji śmieciowej, w której radni uchwalili stawki opłaty za odpady, ale wiemy, że nie będą obowiązywać. Wiemy również, że komisja przetargowa wybrała najkorzystniejsze oferty na wywóz śmieci przez firmy, które uczestniczyły w przetargu, ale wcale nie możemy być pewni, że na pewno to te firmy zajmą się wywózką.
Komisja przetargowa prezydenta Bydgoszczy po analizie wszystkich zgłoszonych do przetargu ofert zdyskwalifikowała ofertę miejskiej spółki “ProNatura” z tego względu, że wywozowi podlegać będą też odpady frakcji budowlanej. Spółka “Pronatura”, rejestrując działalność komunalną w Wydziale Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska Urzędu Miasta Bydgoszczy, nie zgłosiła tego rodzaju działalności gospodarczej, która oznakowana jest specjalnym kodem. Ten brak miejska firma uzupełniła 12 dni po złożeniu oferty na wywóz śmieci, skutecznie rejestrując w wydziale dodatkowy rodzaj działalności. Jednak, zdaniem komisji przetargowej, która badała prawidłowość wszystkich złożonych ofert w przetargu, formalny brak występujący po stronie “ProNatury” w dniu złożenia oferty skutkuje jej wykluczeniem w postępowaniu przetargowym.
- Będę mówić jak właściciel, a nie jak zamawiający. Nie zgadzam się z takim rozstrzygnięciem komisji przetargowej i zachęciłem władze “ProNatury” do złożenia protestu do Krajowej Izby Odwoławczej – powiedział prezydent Rafał Bruski, który na dzisiejszej konferencji prasowej poinformował o rozstrzygnięciu komisji przetargowej. – Z dokumentacji przetargowej nie wynikało, że wymagane przez komisję przetargową dokumenty należało złożyć. Zachęciłem więc, by do KIO spółka złożyła protest. Wówczas nie będzie wątpliwości, czy spełniała wymagania, czy nie. Ja za “ProNaturę” będę trzymać kciuki – stwierdził prezydent.
Potwierdził to w specjalnym komunikacie rzecznik prasowy “ProNatury”, Marcin Janczylik: Na dzień składania ofert spełnialiśmy wszystkie wymagania określone wobec wykonawców w SIWZ. Potwierdzają to odpowiednie dokumenty załączone do złożonej przez ProNaturę oferty. Wniesiemy zatem odwołanie do Krajowej Izby Odwoławczej – poinformował.
Komisja przetargowa po zdyskwalifikowaniu oferty “ProNatury”, które były najtańsze na dwa sektory w Bydgoszczy (sektor VII i VIII) wybrała jako najkorzystniejsze kolejne najtańsze oferty. Te, w obu przypadkach, złożyła bydgoska firma “Corimp” i to ona, zgodnie z rozstrzygnięciem komisji, odbierać będzie śmieci w tych sektorach. Ceny za wywóz proponowane przez “Corimp” są jednak o ponad 2,3 mln wyższe od tych, które oferowała “ProNatura”.
Gdyby rozstrzygnięcie komisji przetargowej zostało utrzymane, w Bydgoszczy śmieci odbierać będą trzy firmy: “REMONDIS” w czterech sektorach, “Corimp” również w czterech sektorach i “TARO“w jednym.
Prezydent Rafał Bruski poinformował też, że spłynęło już do urzędu ok. 90% deklaracji od właścicieli i zarządców nieruchomości. – Gdy będziemy wiedzieć, ilu mieszkańców zostanie zadeklarowanych do opłaty śmieciowej i jaki procent z nich będzie odpady segregować, wtedy będziemy mogli podjąć decyzję, co do ostatecznej wysokości opłaty śmieciowej. Wiadomo, że będzie ona niższa. Czy niższa o 10, 15, 20 czy więcej procent, jeszcze nie można powiedzieć – zakomunikował.