Liderzy Konfederacji w Bydgoszczy z Partii KORWiN postawili dzisiaj podczas konferencji prasowej pytanie: Ile jest warta niepodległość Polski? Pytanie wiąże się z ratyfikacją przez Polskę przygotowanego przez Komisję Europejską Planu Odbudowy Europy.

- Tekst decyzji Rady Unii Europejskiej z 14 grudnia 2020 roku o zasobach własnych Unii Europejskiej stanowi dla nas ostrzeżenie przed nadmierną ingerencją Unii w sprawy finansowe i podatkowe naszego kraju - powiedziała mec. Joanna Wawrzyniak, prezes okręgu Partii KORWiN. - Komisja Europejska uzyska uprawnienie do zaciągania pożyczek w imieniu państw członkowskich, w tym Polski, do kwoty 750 mld euro. To około 3 biliony polskich złotych - dodała Wawrzyniak i oceniła, że Polska w ten sposób wyzbywa się kompetencji decydowania o stanie zadłużenia państwa i o jego finansach.

Unijny plan odbudowy zakłada ustanowienie nowych podatków, m.in. cyfrowych, od opakowań, od emisji dwutlenku węgla i od transakcji finansowych. Mec. Wawrzyniak oceniła, że decyzje Komisji Europejskiej podjęte zostały wbrew unijnym traktatom i stanowią kolejny krok w procesie odbierania państwom członkowskim niepodległości. - Prawo wtórne nie może zmieniać prawa pierwotnego - podkreśliła.

Wiceprezes Okręgu Bydgoskiego Partii KORWiN Paweł Sieg skrytykował pomysł prezydenta RP Andrzeja Dudy sprzed dwóch lat o tym, by członkostwo Polski w Unii Europejskiej wpisać do polskiej konstytucji. - Świat się zmienia, Unia Europejska się zmienia. Czy za 10 lat członkostwo w UE będzie opłacalne? - pytał Sieg i dodał, że ratyfikacja przez Polskę przygotowanego przez rząd Krajowego Planu Odbudowy będzie po ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego kolejną amputacją polskiej suwerenności i zgodą na uzależnienie naszego kraju od Brukseli.

- My jako Konfederacja nie zgadzamy się na zadłużanie naszego państwa, ponieważ jesteśmy zwolennikami suwerennej Polski i niezależności finansowej Polaków - oświadczył Paweł Sieg.

Lider bydgoskiego Klubu Konfederacji Damian Gastoł podkreślił, że Polska w polityce zagranicznej powinna dbać w pierwszej kolejności o dobre stosunki z najbliższymi sąsiadami, a w Europie i na świecie prowadzić politykę wielowektorową, a nie bezalternatywną, jak opozycja totalna, która proponuje ścisłą współpracę z UE, czy jak rząd PiS "stojący w rozkroku między USA i UE".

Na pytanie, jak zapewnić finansowanie planowanych przez rząd i samorządy, w tym miasto Bydgoszcz, inwestycji, mec. Joanna Wawrzyniak podkreśliła, że należy otworzyć gospodarkę, bo rozwój i dobrobyt nie bierze się z dotacji, również unijnych, ale z pracy. - Zamykanie gospodarki nie ma sensu. Obniżmy podatki i gospodarka ruszy - wskazała mec. Wawrzyniak.

Zdjęcia: Jacek Nowacki