Bydgoska Konfederacja postawiła prezydentowi Rafałowi Bruskiemu jako wzór do działania prezydenta Ciechanowa, który w akcie obywatelskiego nieposłuszeństwa zapowiedział wspieranie przedsiębiorców, którzy otwierają swoje biznesy i wezwała go do podobnego działania.
Grzegorz Ciechanowski z Wolności stwierdził podczas konferencji prasowej bydgoskiej Konfederacji, że rządowe obostrzenia w walce z koronawirusem uderzają nie tylko w przedsiębiorców, ale również w samorządy. - Coraz liczniejsze zadania zrzuca się na samorządy i te ponoszą coraz większe koszty, a ich finansowanie jest coraz bardziej ograniczone - mówił Ciechanowski i dodał, że samorządy będą zmuszone do wycofania się z inwestycji i do ograniczania jakości świadczonych usług publicznych.
Bydgoski radca prawny Michał Cierżnicki stwierdził, że odbywa się zmasowany atak służb państwowych na otwierających swoje biznesy przedsiębiorców. Mimo zachowania sanitarnych wymagań przedsiębiorcy nękani są jednoczesnymi kontrolami wielu służb od straży pożarnej poprzez policję, sanepid, Krajową Administracje Skarbową, a na służbach celnych kończąc. Mec. Cierżnicki zarzucił sanepidowi egzekwowanie postanowień decyzji wydanych przez tę instytucję, bez ich doręczenia kontrolowanemu przedsiębiorcy. - Jest to działanie bez podstawy prawnej. Policja stara się stawiać zarzuty otwierającym się przedsiębiorcom sprowadzenia bezpośredniego zagrożenia życia i zdrowia ludzi. Policja próbuje również wydawać polecenia bez podstawy prawnej, a następnie egzekwować wykonanie tych poleceń - wyliczał mec. Cierżnicki. - Przedsiębiorcy w Bydgoszczy i regionie potrzebują wsparcia, w szczególności samorządów, w tym prezydenta Bydgoszczy - wskazał bydgoski radca prawny.
Do udzielenia takiej pomocy uczestnicy konferencji prasowej wezwali prezydenta Rafała Bruskiego.
Damian Gastoł, lider Klubu Konfederacji Bydgoszcz, stwierdził jednak, że teatrzyk POPiS-wy trwa w najlepsze. - Z jednej strony PiS, który za każdym razem jak mu coś nie wychodzi, wystarczy, że rzuci jedno słowo - aborcja i media, i obywatele są skierowani w tę stronę - mówił Gastoł i dodał, że tak samo PO eksploatuje tematy zastępcze. - Most Uniwersytecki był podświetlany na tęczowo, co miało świadczyć o tolerancji - mówił Gastoł i stwierdził, że temat choć wyczerpał się po zamknięciu mostu, to sytuacja kryzysowa i sprawy poważne schodzą na dalszy plan.
- Panie prezydencie Rafale Bruski. Ma Pan bardzo prosty wybór, albo stanie pan po stronie prawa, konstytucji, obywateli., albo staje pan po stronie PiS i konferencji prasowych Mateusza Morawieckiego. Trzeciej opcji nie ma, czas skakania i krzyczenia "konstytucja" na marszach KOD się skończył. Teraz jest czas decyzji - zakończył Damian Gastoł.