- Można powiedzieć, że tematem konferencji jest arogancja Platformy Obywatelskiej, arogancja władzy – zapowiedział poseł Bartosz Kownacki. – Mimo iż partia ma w nazwie słowo obywatelska, to jest raczej antyobywatelska. Stara się tak jak może, czy na szczeblu państwowym, czy samorządowym, oszukać ludzi.

Parlamentarzysta Prawa i Sprawiedliwości oddał następnie głos Stanisławowi Grodzickiemu. Byłego radnego i zarazem kandydata na radnego nazwać można ekspertem w problematyce mieszkaniowej. Stanisław Grodzicki szefuje Stowarzyszeniu Obrony Spółdzielców. Jako dyrektor biura posła Kownackiego był pierwszą osobą, która podjęła interwencję w sprawie będącej tematem konferencji prasowej.

Grodzicki stwierdził, że członkowie jednej ze wspólnot mieszkaniowych zostali zmanipulowani przez przedstawicieli gminy Bydgoszcz i podjęli uchwałę na własną niekorzyść. Gdy dostrzegli skutki uchwały, szukali wyjścia z sytuacji i otrzymali pomoc w biurze posła Kownackiego. Dwa tygodnie temu zapadł wyrok sądowy, przyznający rację wspólnocie. Jak poinformował Stanisław Grodzicki, Gmina Bydgoszcz może się znaleźć w kłopocie, gdyż wspólnota zamierza doprowadzić do wpisanie jej na listę dłużników, ponieważ zalega z zapłatą ponad 20 tys. zł.

Kandydat ma prezydenta Bydgoszczy z ramienia Prawa i Sprawiedliwości skrytykował przeforsowaną przez radnych Platformy Obywatelskiej i SLD uchwalę, która wprowadziła podwyżkę czynszów w mieszkaniach komunalnych. – Do końca sierpnia 2012 roku stawka czynszu wynosiła 5 zł 30 gr za metr kwadratowy – przypomniał Marek Gralik i dodał, że od września 2012 roku na mocy tej uchwały podskoczyła o przeszło 40% na 7,50 zł za m kw. i co roku rośnie o 10 %.

Zdaniem radnego PiS i kandydata na prezydenta, pieniądze wpływające z podwyżek czynszu tylko w części są przekazywane na inwestycje remontowe, a przede wszystkim służą do spłaty długów tych najemców, którzy nie są w stanie płacić czynszu. – A ten dług wynosi 60 mln zł – zakomunikował Marek Gralik i dodał, że widział wiele budynków mieszkaniowych znajdujących się w zasobie ADM, które są w opłakanym stanie. Przedstawił w związku z tym własną propozycję rozwiązania tej sytuacji. Najemcy lokali użytkowych i mieszkalnych pod nadzorem ADM sami mogliby przeprowadzać remonty, a potem w stawce czynszu odliczaliby ich koszty.

Temat konferencji został wyczerpany, ale głos zaczęli zabierać inni kandydaci na radnych. Było ich w biurze posła Kownackiego więcej niż przybyłych na konferencję dziennikarzy. Każdy poruszał inną kwestię.

Przyzwyczailiśmy się do tego, że działacze PiS z głową organizują spotkania z dziennikarzami. Czyżby zbliżający się dzień wyborów wywołał niekontrolowane parcie na szkło?