Szanowny Panie Prezydencie,
Zwracamy się do Pana z apelem o rozważenie zmiany regulaminu konkursu na Bydgoską Książkę Roku o Strzałę Łuczniczki, ponieważ w ostatnim czasie konkurs ten stał się parodią samego siebie sprzed kilku lat. Jury złożone z osób desygnowanych przez miejscowe oddziały Związku Literatów Polskich, Stowarzyszenia Pisarzy Polskich oraz środowisko tak zwanych niezrzeszonych jest zakładnikiem lokalnych układów i nie gwarantuje obiektywności, co w sposób oczywisty dewastuje i kwestionuje autorytet Pana Prezydenta jako organizatora konkursu.
Jako Bydgoski Oddział Stowarzyszenia Pisarzy Polskich przewidywaliśmy taką sytuację już ponad dwa lata temu i próbowaliśmy do niej nie dopuścić. Niestety, stało się inaczej. Jak przebiegał konkurs w minionych dwóch latach? Przypominał najgorsze praktyki korupcyjne. W ubiegłym roku, na przykład, w kategorii ?poezja? zwyciężył Stefan Pastuszewski. Zwyciężył więc człowiek, który sam, bez konsultacji z innymi pisarzami niezrzeszonymi, wyznaczył członka jury. Sam zatem wytypował sędziego we własnej sprawie. To doprawdy sytuacja gorsząca i kuriozalna.
W tym roku sytuacja korupcyjna się powtórzyła. Tym razem Dariusz Tomasz Lebioda, szef lokalnego ZLP, który skierował do jury jednego z członków otrzymał Strzałę Łuczniczki. Takie sytuacje są gorszące i jak uważamy naruszają autorytet Pana Prezydenta jako organizatora tego konkursu.
W naszym przekonaniu Pan Prezydent powinien wybrać skład jury z szerokiego grona autorytetów literackich spoza Bydgoszczy. Lokalne środowiska literackie nie powinny mieć żadnego wpływu na dokonywany przez Pana wybór jury. Żaden członek jury nie może być wyznaczany przez SPP, ZLP czy jednoosobowo przez radnego Stefana Pastuszewskiego.
Zwracamy się do Pana z prośbą o przywrócenie konkursowi na Bydgoską Książkę Roku o Strzałę Łuczniczki jej prestiżu i uczciwej procedury konkursowej.
Z wyrazami szacunku pisarze i wydawcy bydgoscy