Trwają spotkania konsultacyjne w sprawie aktualizacji strategii rozwoju miasta do 2030 roku. Spotkanie na Bielawkach cieszyło się mizerną frekwencją. Zgodnie z zapowiedzią czekają nas jeszcze cztery spotkania. Zostały one zaplanowane tak, by w każdym okręgu wyborczym do Rady Miasta Bydgoszczy odbyła się jedna debata.
Rada Miasta Bydgoszczy uchwaliła Strategię Rozwoju Bydgoszczy do 2030 roku w 2013 roku. Nie minęły 4 lata, a już prezydent Rafał Bruski zdecydował, że najważniejszy dokument strategiczny naszego miasta wymaga aktualizacji i 9 października ubiegłego roku w Miejskim Centrum Kultury otworzył konsultacje społeczne na temat aktualizacji strategii. - Chcę osiągnąć efekt wielkiej partycypacji społecznej - powiedział Rafał Bruski podczas konferencji "Decydujmy razem. Bydgoszcz 2030".
Następnie odbyło się 6 spotkań tematycznych („Młodzież”, „Seniorzy”, „Twórczość”, „Gospodarka i szkolnictwo wyższe”, „Aktywność społeczna”,„Przyjazna przestrzeń i komunikacja”) organizowanych przez Urząd Miasta Bydgoszczy w porozumieniu z organizacjami społecznymi właściwymi dla omawianych na spotkaniu spraw. Po przeprowadzeniu sześciu debat odpowiedzialna za przygotowanie aktualizacji Strategii Rozwoju Bydgoszczy do 2030 roku zastępca prezydenta Maria Wasiak, stwierdziła, że "ciągle jesteśmy na początku" i zapowiedziała, że teraz powołane zostaną trzy zespoły robocze, do których zaproszone będzie po 10-15 osób, których zadaniem będzie przeanalizowanie wszystkich postulatów, wniosków i wizji zgłoszonych w ankietach i podczas debat. Podkreśliła, że do wypracowania właściwych wniosków i do dobrego napisania strategii niezbędny jest udział osób, które nie są urzędnikami. - Ideą strategii jest nie to, żeby wszystko w strategii zmieniać. Ideą strategii jest zmienić sposób patrzenia na strategię nie na jako zestaw pojedynczych celów inwestycyjnych, ale na dokładnym określeniu, jak myślimy o mieście i jak potem to wspólne, uzgodnione myślenie o mieście będziemy wdrażać - wyjaśniła sens podjętej aktualizacji Strategii Rozwoju Bydgoszczy do 2030 roku.
Zgodnie z zapowiedziami projekt uchwały Rady Miasta Bydgoszczy z opracowaną aktualizacją Strategii Rozwoju Bydgoszczy do 2030 roku miał być gotowy w tym miesiącu.
Terminu tego nie udało się dotrzymać. Natomiast na początku czerwca prezydent Rafał Bruski postanowił zorganizować kolejnych 6 spotkań z mieszkańcami Bydgoszczy "dotyczących działań związanych z aktualizacją Strategii Rozwoju Bydgoszczy". Odbyły się już dwa takie spotkania, 18 czerwca w Fordonie i 21 czerwca na Bielawkach. To drugie spotkanie, w XI Liceum Ogólnokształcącym przy ul. Cichej 59, mieliśmy okazję obserwować.
Każde spotkanie konsultacyjne, podczas którego mieszkańcy mogą zgłosić swoje postulaty, a nawet wizję miasta przebiega według ściśle ustalonego scenariusza. O przestrzeganie tego scenariusza dba moderator dyskusji, wynajęty przez urząd miasta, ekspert zewnętrzny, Jacek Dębczyński, prezes Zarządu Firmy RESPUBLIC, członek konsorcjum świadczącego usługi doradczo-eksperckie w procesie aktualizacji strategii.
Mimo dużej promocji organizowanych spotkań nie cieszą się one popularnością. W sali gimnastycznej liceum przy ul. Cichej zebrało się około 80 osób, z tego przeważającą większość stanowili pracownicy urzędu miasta, spółek i instytucji miejskich, członkowie Platformy Obywatelskiej oraz przedstawiciele rad osiedli.
Prezydent Rafał Bruski powiedział, że spotkanie organizowane jest po to, aby każdy mógł przedstawić swoją wizję miasta, "jaką chcielibyśmy, aby Bydgoszcz była". Prezydent Bydgoszczy tłumaczył, czym jest strategia i jak ważnym jest dokumentem. Wskazał, że miasto powinno być gotowe na nową perspektywę unijną, która rozpocznie się za 2-3 lata. - Już dzisiaj musimy myśleć, jak przygotować się do kolejnej perspektywy unijnej - powiedział Rafał Bruski. Podkreślił, że miasto na wydatowanie środków unijnych jest znakomicie przygotowane. Świadczy o tym wysokość nadwyżki operacyjnej budżetu miasta, która jest blisko 20 razy większa niż siedem lat temu (2011 - 11,5 mln zł, 2017 - ponad 220 mln zł). - Im tych środków jest więcej, możemy szybciej państwa oczekiwania spełniać - oświadczył zebranym i dodał, że strategia ułatwi podjęcie najważniejszych dla miasta decyzji, w tym dotyczących inwestycji.
Z kolei zastępca prezydenta Maria Wasiak przedstawiła metodę tworzenia aktualizacji. Wyjaśniła też, że omawiane strategiczne tematy dla miasta należało zdecentralizować i dlatego teraz omawiane będą podczas sześciu spotkań w różnych miejscach Bydgoszczy. (Te miejsca zostały wyznaczone tak, że w każdym okręgu wyborczym do Rady Miasta Bydgoszczy odbędzie się jedno spotkanie).
Następnie, jak to na spotkaniu z mieszkańcami rozpoczęła się dyskusja. Głos zabierali głównie przedstawiciele rad osiedli. Nie zgłaszali oni jednak żadnych spraw dla miasta strategicznych, a bolączki i problemy mieszkańców osiedli, które reprezentowali. Najwięcej dotyczyło fatalnego stanu chodników na osiedlach, wadliwego wytyczenia tras kursowania autobusów (brak połączenia Bartodziei ze szpitalem wojskowym), czy wadliwe zaprojektowanie przeprowadzonych już inwestycji ("autobusy przegubowe nie mogą złamać się, nie mieszczą się na zakręcie ulic Sułkowskiego i Czerkaskiej" i "niezgodne z kodeksem drogowym wybudowanie parkingu przy ul. Sułkowskiego 58 - od parkingu do przejścia dla pieszych jest mniej niż 10 m i ludzie mogą wchodzić pod nadjeżdżające samochody"). Inny uczestnik dyskusji wskazał, że większość załatanych dziur w ulicach przez firmy remontowe nie powinna być odebrana przez ZDMiKP, bo jakość remontów nie spełnia standardów. Jeden z mieszkańców w ogóle zakwestionował zasadność tworzenia strategii w zaproponowanej formie ("Nie ma celów i czasoprzestrzeni. To co przedstawiono to program na jedną lub półtorej kadencji").
Głosy krytyczne mieszkańców i przedstawiciele rad osiedli łagodzone były przez głosy osób znanych ze wspierania Rafała Bruskiego. Była posłanka SLD Anna Bańkowska podziękowała prezydentowi za wieloletnią współpracę. Wskazała jednak na priorytety dla miasta na najbliższe lata: 1. likwidacja smogu, 2. kontynuowanie prac związanych z rewitalizacją nabrzeży Brdy i Wisły oraz 3. stadion Polonii należy albo przenieść, albo uczynić go mniej uciążliwym dla mieszkańców ze względu na hałas.
Mieszkaniec Skrzetuska, radny województwa Platformy Obywatelskiej, prof. Maciej Świątkowski, poparł prezydenta za podjęcie działań mających na celu budowę infrastruktury sportowej dla dzieci i podkreślił zasługi prezydenta dla klubu Polonia. - Pan prezydent Dombrowicz tego klubu się wyrzekł. (...) Pan prezydent chociaż częściowo ten klub uratował - prof. Świątkowski dziękował Rafałowi Bruskiemu za jego podejście do Polonii. Prof. Maciej Świątkowski wskazał też na problemy, które spotykają prezydenta Rafała Bruskiego w kreowaniu przez niego polityki wspierającej sport. W tym kontekście poruszył problem związany z działalnością Stowarzyszenia Piłkarskiego Zawisza Bydgoszcz. - Ja się dziwię dziennikarzom, że nagłaśniają te mecze piłkarskie Zawiszy, a to jest klub, który jest wpierany przez zwykły świat przestępczy, który grozi, pan prezydent sam tego doświadczył - mówił wzburzony prof. Świątkowski i wskazał na trudności, jakie mogą mieć bydgoskie władze samorządowe z prezydentem Rafałem Bruskim na czele w stworzeniu seniorskiej drużyny MUKS "Zawisza". - MUKS się boi tworzyć drużynę seniorów, bo grożą im bandyci z Zawiszy - oskarżał Świątkowski, wskazując na zastraszenie działaczy.
Za nami dopiero drugie spotkanie konsultacyjne w sprawie aktualizacji strategii rozwoju miasta do 2030 roku. Kolejne cztery przed nami.
Najbliższe spotkanie odbędzie się 25 czerwca (poniedziałek) o godz. 17.00 w Szkole Podstawowej nr 57 przy ul. Bohaterów Westerplatte 2. Na spotkanie to prezydent zaprasza mieszkańców: Kapuścisk, Łęgnowa, Wyżyn, Zimnych Wód i Czerska Polskiego. Kolejne – 26 czerwca (wtorek) o godz. 17.00 w Szkole Podstawowej nr 30, ul. Czackiego 8, dla mieszkańców osiedli: Błonie, Górzyskowo, Szwederowo.