Kandydat na prezydenta Janusz Korwin-Mikke zmodyfikował dzisiaj podczas konferencji prasowej przed pomnikiem Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy swoją ocenę o braku zagrożenia dla Polski w związku z rosyjsko-ukraińskim konfliktem. – Wczoraj na spotkaniach mówiłem o konflikcie rosyjsko-ukraińskim i o tym, że granica Polski z Rosją jest spokojna. Już tak nie jest. W tej chwili na granicę północną nadciągają Iskandery, z drugiej strony mają być montowane Patrioty. Wyraźnie jest podejmowana próba siłowa, która grozi zrobieniem III wojny światowej – oświadczył Janusz Korwin-Mikke.
Zdaniem Korwin-Mikkego rząd Polski ma szansę zapobiec III wojnie światowej. – Rząd Polski powinien ogłosić neutralność w sporze rosyjsko-ukraińskim. Jeżeli tego nie zrobimy, różne drobne kroczki mogą przyczynić się do III wojny światowej. Tak samo jak nikt nie chciał I wojny światowej, a ona wybuchła z powodu Serbii, tak samo nikt nie chce III wojny światowej, a ona może w każdej chwili wybuchnąć – oświadczył. – Ukraina nie jest członkiem NATO. Nie mamy żadnego obowiązku włączenia się w sprawy Ukrainy. To prawda, że w interesie Polski jest istnienie niepodległej Ukrainy. Polska powinna ogłosić stanowczo, że nie dopuści do utraty niepodległości przez Ukrainę, natomiast nie jest w interesie Polski zastanawianie się, czy Ukraina z Krymem, czy Donbasem – to nie jest nasza sprawa – dodał.
—-
Kandydat na prezydent RP przypomniał, że był przeciw zniesieniu kary śmierci w Polsce. Zapowiedział, że w stosunku do morderców z premedytacją istnieje konieczność jej przywrócenia. – Zniesienie kary śmierci jest logicznym absurdem – stwierdził.
Zapowiedział również, że prawo łasko stosować będzie w stosunku do ludzi całymi kategoriami. Dotyczyć to będzie skazanych za niepłacenie alimentów, przyłapanych na paleniu marihuany, na jeździe rowerem w stanie nietrzeźwości i odbywających karę za przekroczenie granic obrony koniecznej w przypadku naruszenia miru domowego. – Nie może być tak, że kilka tysięcy bandziorów czeka na miejsce w więzieniu, a te są zapychane przez ludzi, którzy nie powinni siedzieć – uzasadniał.