Naszego czytelnika zaniepokoił stan torowiska na rondzie Toruńskim.
- Jadąc rowerem, natknąłem się na głęboko zapadnięte kostki w obrębie szyny tramwajowej na rondzie Toruńskim, od strony mostu na Brdzie. Czy szyna jest bezpieczna? – pyta nasz czytelnik. Do pytania dołączył zdjęcia.
Dziura w pobliżu szyny rzuca się w oczy. Trzeba jednak fachowego oka, by stwierdzić, czy to zapadnięcie może zagrozić bezpiecznemu przejazdowi tramwajów w tym miejscu.
- Przejazd jest jak najbardziej bezpieczny. Torowisko jest bezpieczne, solidnie wbudowane i stabilne – uspokaja Krzysztof Kosiedowski, rzecznik ZDMiKP. – Kostka stanowi jedynie element estetyczny torowiska, ale niestety, w wyniku pracy torowiska, niezbyt stabilny. To właśnie z tego m.in. powodu w minionym czasie przebudowywaliśmy przejazdy przez torowiska tramwajowe na rondzie Toruńskim. Wyjęliśmy kostkę granitową i zastąpiliśmy nawierzchniami bitumicznymi, które są może mniej estetyczne, ale bardziej odporne, elastyczne, pracujące i układające się do "pracujących" podczas przejazdu tramwajów torowisk - wyjaśnia rzecznik bydgoskich drogowców.
Na ścieżkach rowerowych wyłożonych kostką też pojawiają zapadnięcia. Nie mają nic wspólnego z przejazdami tramwajów.
Dziura w ścieżce rowerowej przed mostem Bernardyńskim. Zdjęcie nadesłane