Do Gdańska ?czerwono-czarni? udali się bez Doriana Szyttenholma, Przemysława Gierszewskiego i Wojciecha Szafranka. Ich brak był widoczny w pierwszej połowie, w której nie potrafili zastopować w ataku Konska ( 7/9 z gry). Wprawdzie po ?trójce? Laydycha było w 8 minucie po 18, ale chwilę potem gospodarze odjechali na 10 punktów przewagi. W 15 min. było już 35:24, a po 2 kwartach 44:34, głównie dzięki mądrej grze Bartosza Sarzało i skuteczności Konska, Załuckiego oraz Sadowskiego.
Po przerwie Astoria stanęła w obronie strefą, której Korsarz nie był w stanie rozbić. Świetna gra Mateusza Bierwagena (6/8 za 1, 8/17 z gry) oraz Laydycha pozwoliła naszym koszykarzom gonić wynik. Swoje punkty dołożył także nowo pozyskany Wojciech Pagacz (5/7 za 2). Trzeba wspomnieć o mądrym rozegraniu Pawła Lewandowskiego i Adama Szopińskiego i dobrym zmianom młodzieży. W 28 min. po rzucie Bierwagena ?Asta?wyszła na prowadzenie 56:54. W końcówce Gdańsk po faulu technicznym znowu prowadził, ale dzięki dobrej obronie straty zostały kolejny raz odrobione i dwa punkty za zwycięstwo pojechały nad Brdę.
Korsarz Gdańsk – Astoria Bydgoszcz 78:79 (20:19, 24:15, 19:26, 15:19)
KORSARZ: Konsek 18 (1), 8 zb., Sadowski 13 (3), 4 as., Sarzało 11, 7 zb., Renkiel 10, 4 as., Gołębiewski 4 oraz Załucki 16 (3), Chudy 4, Rduch 2, 6 zb., Szymański 0
ASTORIA: Bierwagen 23 (1), Laydych 18 (1), 7 zb., Pagacz 11, 7 zb., Lewandowski 7 (1), 6 zb., 5 as., 4 prz., Szopiński 10 oraz Barszczyk 4, 7 zb., Rąpalski 4, Andryańczyk 2, Czyżnielewski 0