Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny podpisał nową umowę z firmą Markomedia.pl Marcin Kowalski. Natomiast inne bydgoskie spółki komunalne wycofały się ze współpracy z byłym dziennikarzem „Gazety Wyborczej”.

- Uprzejmie informuję, iż termin obowiązywania umowy zawartej z panem Marcinem Kowalskim prowadzącym działalność pod nazwą Markomedia.pl uległ zakończeniu. KPEC Spółka z o.o. nie podpisała z ww. podmiotem kolejnej umowy – poinformowała nas Małgorzata Szmigielska z biura zarządu KPEC-u.

Od Piotra Kurka, kierownika biura promocji i komunikacji społecznej ProNatury, dowiedzieliśmy się, że również ta spółka komunalna nie zawarła nowej umowy z firmą Markomedia.pl.

Inaczej obie spółki odpowiedziały na pytanie, jakie były w minionym roku wymierne efekty korzystania z usług firmy Marcina Kowalskiego.

- Obie strony właściwie wywiązały się z postanowień łączącej ich umowy – wyjaśniła Małgorzata Szmigielska. Jesteśmy pewni, że KPEC terminowo dokonywał wypłat. Ciekawiły nas efekty działań firmy, pod nazwą której były dziennikarz „Gazety Wyborczej” prowadzi działalność gospodarczą. O tym cisza.

Ewidentny efekt wykazał natomiast Piotr Kurek: - Roczny monitoring jakości obsługi klienta w postaci usługi pn. „tajemniczy klient” – umożliwiający włączenie tego działania do Systemu Zarządzania Jakością w Spółce. Firma Markomedia wywiązała się z umowy.

Zajrzeliśmy do umowy, którą 28 sierpnia 2017 roku podpisali Marcin Kowalski  i prezes ProNatury Konrad Mikołajski. Paragraf pierwszy informuje: „Wykonawca zobowiązuje się do świadczenia w ramach niniejszej umowy usługi doradztwa i konsultacji w zakresie medialno-wizerunkowym dotyczącym działalności prowadzonej przez Zamawiającego.”

--------

Od sierpnia minionego roku z kas czterech bydgoskich spółek komunalnych wypłynęło łącznie do firmy  Markomedia.pl blisko 170 tys. zł, z kasy miasta blisko 40 tys., z kasy Borpy ponad 20 tys., a dodatkowo z kasy inowrocławskiej spółki komunalnej ZEC -  25 tys. zł (wszystkie kwoty brutto).  

Teraz kran został przykręcony. Obecnie pozostały tylko zlecenia z wolnej ręki od miasta, czyli co jakiś czas  zapłata za skład i korektę gazetki „Bydgoszcz Informuje”, oraz miesięcznie tysiąc złoty plus VAT  z tytułu umowy z MWiK-iem (do końca roku).

Na szczęście dla Markomedii.pl  Bydgoski Park Przemysłowo-Technologiczny nadal korzysta z usług tej firmy. W czerwcu skończyła się poprzednia umowa z BPPT na „usługi doradztwa i konsultacji”, a w lipcu prezes Andrzej Półgrabski podpisał kolejną. Również na okres jednego roku. Również na kwotę  3.690 zł brutto miesięcznie.

Kiedy opublikowaliśmy tę informację, pojawiło się mnóstwo komentarzy. Czytelnicy  przypisywali nadzwyczajne wzięcie firmy byłego dziennikarza „Gazety Wyborczej” poparciu prezydenta. Chyba nie bez racji. Jak inaczej wytłumaczyć fakt, że tego samego dnia kilku prezesów bydgoskich spółek komunalnych wpada na pomysł, żeby korzystać z usług Markomedii? Wszyscy podpisali umowę z Marcinem Kowalskim 28 sierpnia 2017 roku, wszyscy wartość usługi wycenili na 3.690 zł brutto miesięcznie.

Internauci nie szczędzili Rafałowi Bruskiemu ostrych słów „Wytrzymajmy do wyborów. Nowy prezydent będzie mógł zmienić ludzi w spółkach komunalnych i wywalić tego palanta do... sześcianu!” – to jeden z łagodniejszych komentarzy.

Czy z obawy przed reakcją bydgoszczan, KPEC i ProNatura nie podpisały umowy z Marcinem Kowalskim prowadzącym działalność pod nazwą Markomedia.pl?   A co będzie, gdy Rafał Bruski wygra wybory?