Oświadczenie

Potwierdzają się nasze najczarniejsze przewidywania. Kolejna eskalacja konfliktu w Platformie Obywatelskiej w naszym województwie będzie miała wpływ na środki z Unii Europejskiej dla Bydgoszczy.

Kilka tygodni temu zwracaliśmy uwagę, że Bydgoszcz nie jest właściwie przygotowana do nowej edycji finansowej na lata 2014-2020. W odpowiedzi od zastępcy prezydenta Rafała Bruskiego usłyszeliśmy, że się nie znamy i że wszystko jest super. Jak się dzisiaj okazuje nie jest super, a właściwie bardzo źle!

Dziś prezydent Bruski żali się publicznie, że pominięto Bydgoszcz w kontrakcie terytorialnym negocjowanym przez Marszałka Województwa P. Całbeckiego z Ministerstwem Infrastruktury i Rozwoju. Dziś prezydent Bruski obawia się, że Bydgoszcz może wiele stracić.

Pytamy, czy te walki i spory w PO muszą tak wyglądać, że mieszkańcy największego miasta w regionie będą kolejny raz poszkodowani? Było wystarczająco dużo czasu, aby ten kontrakt terytorialny dobrze przygotować.

Apelujemy kolejny jeszcze raz o opamiętanie działaczy z PO, tak dziś walczących ze sobą kosztem Bydgoszczy.
Oczekujemy, że osoby z PO pełniące dziś funkcje Marszałka Województwa Kujawsko-Pomorskiego i Prezydenta Bydgoszczy zaprzestaną tej walki i spróbują naprawić to co dziś, jak się wydaje, zepsuli.

Oczekujemy także od marszałka Całbeckiego publicznego wyjaśnienia, dlaczego ukrywano zapisy kontraktu przed Bydgoszczą.

Powtórzymy kolejny raz, że Województwo Kujawsko?Pomorskie to dobro wspólne, a nie prywatny folwark urzędników i działaczy z PO.

Grzegorz Gruszka
Elżbieta Krzyżanowska

Bydgoszcz 5.11.2014 r.